Dni przed weekendem i sobota zaowocowały w nowe prace i drobne zakupy. W sklepach pojawiło się mnóstwo materiałów związanych z tematyką świąteczną. Duże zwykle są drogie i jak na razie nieprzydatne, ale te drobne mogą się przydać, choćby do kartek czy innych ozdób. A zatem mój warsztat wzbogacił się o takie drobnostki:
Szablony - producent twierdzi, że do dekoracji sztucznym śniegiem - też mogą posłużyć do stworzenia elementów dekoracyjnych. Są dosyć duże, ale niektóre ich mniejsze elementy można wykorzystać, nawet do kartek.
Oprócz tego udało mi się kupić trochę "papierów". Tak naprawdę są to porozcinane przeze mnie torebeczki świąteczne, ich koszt był naprawdę "śmieszny", a posłużą mi równie dobrze, jak prawdziwe scrapowe papiery.
Kupiłam też zestaw naklejek świątecznych w Rossmanie, ale przyznaję szczerze - nie uwieczniłam ich jeszcze ;)
Poza tym udało mi się dokończyć dwie kartki świąteczne, to efekty:
No i moja największa przyjemność - haft krzyżykowy. Obiecałam mamie, że dostanie tę choinkę, a zatem pora się streszczać.
Szablony - producent twierdzi, że do dekoracji sztucznym śniegiem - też mogą posłużyć do stworzenia elementów dekoracyjnych. Są dosyć duże, ale niektóre ich mniejsze elementy można wykorzystać, nawet do kartek.
Oprócz tego udało mi się kupić trochę "papierów". Tak naprawdę są to porozcinane przeze mnie torebeczki świąteczne, ich koszt był naprawdę "śmieszny", a posłużą mi równie dobrze, jak prawdziwe scrapowe papiery.
Kupiłam też zestaw naklejek świątecznych w Rossmanie, ale przyznaję szczerze - nie uwieczniłam ich jeszcze ;)
Poza tym udało mi się dokończyć dwie kartki świąteczne, to efekty:
No i moja największa przyjemność - haft krzyżykowy. Obiecałam mamie, że dostanie tę choinkę, a zatem pora się streszczać.
