Okey... w końcu chwila przerwy :) Korzystając z niej właśnie zrobiłam kawę, odebrałam maile i uzmysłowiłam sobie jak długo już milczę na blogu. Śpieszę więc z wyjaśnieniami co tak bardzo ostatnio zajmowało mi czas, bo że tworzenie wzorów to wiadomo :D Ale oprócz wymyślania wzorów cały czas wcielam je w postać namacalną, czyli wyplatam. Jak w końcu rozstawię namiot do zdjęć to pewnie będę Was miesiąc zasypywać fotkami płaskich, kolorowych, wzorzystych, bransoletek peyote. Ostatnie dni zajęło mi jednak coś całkiem innego. Miło mi się pochwalić, że biorę udział w pewnym wakacyjnym projekcie/konkursie organizowanym przez Royal-Stone - akcesoria do tworzenia biżuterii. Jako że cała zabawa dla mnie ale też i pośrednio dla Was, rusza oficjalnie dopiero jutro, na razie nic więcej nie mogę Wam zdradzić. Zapraszam jutro po szczegóły, a poniższa fotka ma związek...
Komentarze
Prześlij komentarz