
Dzisiaj znów będę się chwalić. Zobaczcie, co dostałam od kochanych Dziewczyn. Od konspiratorki
Mimi cudowny zestaw puszeczek na przyprawy. Będzie cudnie pasował do mojej kuchni:). Ale to nie wszystko, Mimi zrobiła specjalnie dla mnie wizytówki. Poniżej jeden ze wzorów.
Dziękuję Kochana za wszystko!!!


A wczoraj listonosz przyniósł przesyłkę od
Paulinki. Ależ to była przyjemność dostać tyle piękności. Po pierwsze śliczna broszka wykonana przez Paulę, po drugie całe mnóstwo tasiemek, na które mogłabym patrzeć godzinami (nie wiem jak ja się odważę tknąć je nożyczkami;), a po trzecie cudną tuniczkę i ozdoby do włosów dla Milusi. Nie pokażę Wam tych ostatnich, ponieważ wystrojona w nie Mila pojechała dzisiaj po raz pierwszy do teatru:).
Wielkie buziole Paulinko ode mnie i Mili!!!


A żeby nie było, że tylko dostaję;), Uszyłam specjalnie dla
Dagmarki balerinki. Mam nadzieję, że się spodobają i będą rozmiarem pasować:). Dagmarce bardzo dziękuję za skandynawską gazetkę, w której znalazłam bez liku inspiracji!
Ciepełko ku Tobie Dagmarko ślę!!!



Moje Drogie, nie wiecie, jaka firma produkuje farbę o odcieniu tego krzesła na zdjęciu? Widziałam nie raz, że w szpitalach malowali nią kosze na śmieci, łóżka i tym podobne... Za wszelką pomoc w jej odnalezieniu z góry dziękuję;)))