Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masa solna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masa solna. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 18 maja 2014

Ciągle pada...

...i taka to niedziela była. Słońca potrzebujemy baaardzo, zmęczeni jesteśmy tą aurą.
Dzisiaj urozmaicaliśmy sobie dzień
Trochę zabawy z kolorową masą solną




Potem Malizna wycinała sobie kruche ciasteczka


Ze skrawków ciasta zawsze lepi figurki. To jest Kleopatra. Po wyjęciu z piekarnika straciła głowę więc została nazwana Zombi-Kleo


Wysiała trochę świeżej rzeżuchy- uwielbia zieleninę. Za to masła nie lubi. Kanapka z rzodkiewką i pociągnięta masłem, żeby tylko dziury w chlebie zakryć i jest lament. Zagroziłam, że nie skonsumowanie będzie skutkowało szlabanem na bajki. W odpowiedzi usłyszałam ,,dobra zjem ale bez przyjemności" co podkreśliła odpowiednio wystopniowanym poziomem focha.



I zrobiłam makaron ze szpinakiem- tak szwagier to przez Ciebie
Na koniec kawka z miłymi gośćmi i...taka to była niedziela...