Kolory inspirowane Halloween - pomarańcz i wieczorny granat, do tego tekturka z kotem od Wycinanki, trochę kwiatów i listków z dziurkaczy. Papiery to znów Graphic, a czekoladownik z gotowej bazy od Filigranki.
Moje pasje to moje życie...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koty. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 5 października 2017
Czekoladownik z kotem
Etykiety:
czekoladownik,
dziurkacz,
embossing,
Filigranki,
granat,
Graphic45,
koty,
kwiaty,
liście,
papiery scrapowe,
pomarańczowy,
tekturki,
tusze,
Wycinanka
środa, 17 lutego 2016
Dzień Kota...
... był co prawda wczoraj, ale nic straconego, prace decoupage z motywami kota podobają mi się każdego dnia:) Szkatułka herbaciarka i dwa chusteczniki mają motywy z papieru ryżowego, a boki bejcowałam różnymi kolorami bejcy, lakierowanie Triple Thick.
wtorek, 2 lutego 2016
Trochę bardziej walentykowo...
...niż ostatnio:)
Kartka w której użyłam wykrojników Spellbinders oraz papierów We R Memory Keepers. Tekturka z Wycinanki, a kotek z Eko-Deco.
Kartka w której użyłam wykrojników Spellbinders oraz papierów We R Memory Keepers. Tekturka z Wycinanki, a kotek z Eko-Deco.
niedziela, 10 listopada 2013
wtorek, 10 lipca 2012
niedziela, 22 kwietnia 2012
Leonowe życie
Tym razem motywem przewodnim jest Leon, a szczególnie jego urocze
pozycje do spania. Wczoraj postanowił skorzystać z okazji że oglądałam w
łóżku TV i wyciągnął się jak najdłużej umiał:)
A tutaj wspomnienia z wizyty u koleżanki, jej kotom najbardziej przypadł do gustu rower na którym przyjechałam.
Żeby nie było za nudno, to pokażę też kilka nowości dekupażowych, miałam wspaniałą wenę twórczą na urlopie, szkoda że dopiero ostatniego dnia wolnego obudziły się moje zmysły artystyczne, ale lepiej późno niż wcale. Teraz powolutku wykańczam rozpoczęte prace, w nadziei że majowy dłuugi weekend będzie również owocny dla deku pasji:)
Pudło na pamiątki, te romantyczne :) |
Wnętrze romantycznego pudła dużo pomieści |
Prezent dla koleżanki, miłośniczki Klimta |
Wiosenne lampiony z liliami |
Matylda postanowiła zostać modelką |
Drugi komplet świeczników, tym razem tulipany - podobno mój znajomy z Holandii był ich inspiracją:) chociaż nie pamiętam aby był podobny do tulipana albo świecznika:) |
Wnętrze pudełka z lawendowymi dekoracjami. |
niedziela, 26 lutego 2012
cholesterol dopada w każdym wieku ...
Wizyta u lekarza i badania zaliczone, wszystkie wynik dobre, oprócz cholesterolu, który mam podwyższony - ale to raczej nie powód wiecznego zmęczenia... może powinnam więcej na dworze przebywać, szczególnie w tak piękne dni jak dzisiaj, kiedy słońce grzało jak wiosną ?:)
Dość dawno temu poczytałam u deco-pasji o bieleniu drewna i zrobiłam sobie takie pudełka - kurs obrazkowy krok po kroku był bardzo przydatny. Pudełka stały i czekały na natchnienie, które objawiło się w postaci obrazka wydrukowanego na papierze śniadaniowym - testowałam metody opisane na forum i nie mogłam zmarnować tak pięknego konia. Praca wymaga jeszcze dodatków, może jakaś bejca albo przyciemnianie farbą, no i oczywiście lakieru.
Skończyłam na zamówienie satanistyczne świeczniki, czarne na zewnątrz, czerwone w środku, będą służyć zaprzyjaźnionemu tarociście.
A moje koty próbowały mi towarzyszyć przy pracy, co jak widać jest mocno męczące :)
Jutro kolejny poniedziałek, kolejny tydzień, nowe plany i możliwości... mój tydzień zaczynam od wizyty u kosmetyczki, najwyższa pora odgruzować się po zimie :)
Dziękuję wszystkim za odwiedzanie mojego bloga - fajnie wiedzieć, że jesteście :)
Dość dawno temu poczytałam u deco-pasji o bieleniu drewna i zrobiłam sobie takie pudełka - kurs obrazkowy krok po kroku był bardzo przydatny. Pudełka stały i czekały na natchnienie, które objawiło się w postaci obrazka wydrukowanego na papierze śniadaniowym - testowałam metody opisane na forum i nie mogłam zmarnować tak pięknego konia. Praca wymaga jeszcze dodatków, może jakaś bejca albo przyciemnianie farbą, no i oczywiście lakieru.
Skończyłam na zamówienie satanistyczne świeczniki, czarne na zewnątrz, czerwone w środku, będą służyć zaprzyjaźnionemu tarociście.
A moje koty próbowały mi towarzyszyć przy pracy, co jak widać jest mocno męczące :)
Jutro kolejny poniedziałek, kolejny tydzień, nowe plany i możliwości... mój tydzień zaczynam od wizyty u kosmetyczki, najwyższa pora odgruzować się po zimie :)
Dziękuję wszystkim za odwiedzanie mojego bloga - fajnie wiedzieć, że jesteście :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)