Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barwienie naturalne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barwienie naturalne. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 listopada 2014

EcoPrint ....w odcieniach miedzi


Po długiej suszy wreszcie nadeszły pierwsze deszcze i roślinki nabrały kolorów....

Nadruk z łusek cebuli i liści innych roślin na jedwabnym szalu.













poniedziałek, 31 marca 2014

Drukowania ciąg dalszy...

....tym razem szal z batystu.
Dla odmiany użyłam liście gujawy i kwiaty roślinki zwanej kosmos...to te czerwone plamki !




niedziela, 9 marca 2014

EcoPrint

Po dłuższej przerwie czas na coś nowego...ecoprint !
Ta technika to prawdziwa przygoda, zawsze nas czymś zaskoczy...dziś szal z jedwabnego szyfonu, do drukowania użyłam liści róży, eukaliptusa i jeszcze czegoś czego nazwy nie pamiętam...







poniedziałek, 11 listopada 2013

Kólko graniaste, czterokanciaste...


Znowu coś dla naszych milusińskich....lekki podmuch wiatru i zabawa się zaczyna !



Panienki zrobione są z runa wełnianego , farbowanego naturalnymi barwnikami .....tutaj znajdziecie trochę fotek z procesu farbowania


piątek, 13 września 2013

Farbowanie solarne

Brzmi trochę dziwacznie....wygląda też, a jakie będą efekty przekonamy się za jakiś czas.



Jako pierwsze powędrowały do słoja trociny modrzejca kampechiańskiego  a prościej powiedziawszy drzewa kampeszowego.....dzięki czemu już po kilku godzinach woda zabarwiła się na piękny bordowo-liliowy kolor.


Na woreczku z trocinami spoczął motek wełny owczej wcześniej wygotowany w ałunie


a na tym wszystkim  kwiatki "kosmos" z odrobiną kurkumy.
Słoik został wypełniony po brzegi wodą i szczelnie zamknięty powędrował na słoneczko.



Po kilku dniach liliowy odcień całkiem zaniknął i wszystko przbrało ciepły, bordowy kolor .


W drugim słoju umieściłam  suszone płatki  czerwonych róż.....niestety nie zrobiłam zdjęcia a tak to wygląda po kilku dniach kiszenia się w słońcu.....
Ciekawa jestem bardzo ostatecznego efektu.....może już za tydzień?




poniedziałek, 19 sierpnia 2013

W pogoni za kosmosem



Zupełnie nieoczekiwanie  w ogródku sąsiadki pojawił się KOSMOS, a właściwie mnóstwo małych, pomarańczowych kosmitów.....nieoczekiwanie bo mamy środek zimy a te radosne , kolorowe kwiatki kwitną w pażdzierniku czyli z początkiem wiosny. Odczekałam  trochę a gdy kwiatki nacieszyły nasze oczy i zaczęły lekko obumierać udałam się w pogoń za nimi......ostatecznie wylądowały w dużym kociołku 


 razem z motkami sznurka bawełnianego......


Po kilku godzinach pichcenia na specjalnie przygotowanym palenisku...


kolorowe motki poddały się żmudnemu procesowi płukania...


i wreszcie  rozbłysły intensywną, ciepłą żółcią !








Cosmos sulphureus Cav. - kosmos żółty(kosmos siarkowy) - naturalnie występuje w Meksyku oraz Brazylii .... czytaj dalej...