Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barwienie chemiczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barwienie chemiczne. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 22 sierpnia 2013

Zakamarki mego atelier...część pierwsza

                 ....doprawdy nie wiem jak to się stało, że jeszcze nie zaprosiłam Was do mego atelier.....może nieustannie panujący tu bałagan artystyczny, a może zwykłe roztrzepanie, nieuwaga......mam nadzieję, że mi wybaczycie to faux pas i  mimo wszystko zechcecie  mnie odwiedzić .
Atelier rozpanoszyło się w ostatnich latach więc macie wiele zakamarków do zwiedzenia.....zacznę od małego laboratorium gdzie powstają przeróżne mikstury barwierskie ....




Wszystkie te słoiczki zawierają barwniki kwasowe a właściwie pigmenty w trzech podstawowych kolorach : niebieski, żółty i czerwony. Aby orzymać pozostałe kolory muszę je wymieszać w odpowiednich proporciach  a 


następnie dodać inne substancje i w ten sposób powstaje moja osobista paleta barw.
Po ufarbowaniu  motki wełny leniuchują sobie w ogrodzie, na werandzie i gdzie popadnie aż do wyschnięcia...








po ususzeniu, posortowane według rodzajów i kolorów czekają na ich dalszy los....




Tutaj możecie pooglądać efekty mych praktyk barwierskich ....

W następnym odcinku o barwieniu NATURALNYM

***

piątek, 26 kwietnia 2013

W wełnianym puchu......

Długo mnie nie było, ale tym razem nie tylko nie zniknęłam  z życia wirtualnego a wręcz się w nim rozpanoszyłam.......zapraszam więc do mojego nowego puchowego świata, pełnego kolorów, roślin i (niestety) chemikaliów......TingiArte
Blog jest w języku portugalskim, ale może kiedyś się dostatecznie zorganizuję aby dodać coś w języku polskim.....mimo wszystko zapraszam do pooglądania fotek z moich wyczynów bawierskich.
Punktem docelowym jest farbowanie naturalne, ale nim uda mi się stworzyć dostateczną gamę kolorystyczną potrwa pewnie dość długo dlatego używam do farbowania także barwników kwasowych własnego autorstwa tzn. kupuję pigmenty kilku podstawowych kolorów i tworzę z nich barwniki. To proces pracochłonny czasami monotonny, ale dzięki temu mogę stworzyć własną paletę barw i ograniczyć nieco używanie czasami zbędnych chemikaliów.

A teraz kilka fotek :)

Witryna mojej pracowni

zaplecze...

i wnętrze.

a to efekty moich eksperymentów!

cdn. ...
¤¤¤