Najlepsza Koordynatorka Dyskusyjnego Klubu Książki, kiedyś poleciła mi książkę Co wyszeptał nam deszcz, zamówiłam tę książkę, ale jak to bywa, coś mnie rozproszyło i książka trafiła na jedną z wielu hałd wstydu. Układając listę trupów na 2025 mignął mi ten tytuł i wpisałam na listę, bo pamiętałam, że bardzo chciałam przeczytać. Wylosowałam ją teraz, nie wiem czy to znak, ale ostrzegano mnie, że to bardzo ciężka książka na żałobę. Nawet fabuła jest tak skonstruowana, że dosyć prędko się zorientowałam, że nie będzie to lekka młodzieżówka, jak się spodziewałam.