..ale doświadczenia
Ciszy
Spokoju
jakby cenniejsze..
Tak, wyjazd na kilka dni w takie miejsce odosobnienia,
z dala od ruchu nadmiernej ilości ludzi;)
był mi bardzo potrzebny.
..a do tego piękne widoki...
Tak! Myślę nawet, że tego potrzeba każdemu człowiekowi
do odprężenia
do odżycia
do zrównoważenia pewnych sfer...
..duchowych sfer..?
...
Przez trzy dni telefony poszły spać, wyłączone leżały na parapecie obserwując aurę za oknem.
Umysł nawet nie wiedział, która godzina...
..i gdy wreszcie swą gonitwę za czasem zakończył, wyluzował się, zaczął odpoczynek.
A w górach z pogodą różnie..w sumie to przyjechaliśmy wiosną, niedługo potem był iście letni dzień,
następnie jesienne super hiper wiatry by zimową aurą nas pożegnać...
Widać można w kilka dni doświadczyć całego roku;)
Zdjęcia siedzą jeszcze w aparacie, widać dobrze im tam...
..a ja przez to czuję, jakbym jeszcze kawałkiem siebie była w... Ciszy...
..może właśnie w takiej ciszy....
Życzę Wam Kochani częstych spotkań w Ciszy,
..gdzie można znaleźć ciekawe kawałeczki siebie..
..gdzie można spojrzeć w różne strony (ale i na samego siebie) nieco inaczej..
..gdzie można usłyszeć siebie z wewnątrz..
...
A na ten Nowy Czas z piętnastką w tle, życzę każdemu zaglądającemu tutaj (i sobie również:)
Spełnienia!!!
Na każdy dzień, każdą minutę!!
Oby możliwość spełniania siebie w tym Życiu dawała satysfakcję dla Duszy i Serca, dawała pewien rodzaj zgodności planu z jakim pojawiliśmy się tutaj na Ziemi, aby poczucie odnalezienia Tego, co poszukiwane, odnajdywało się za każdym Działaniem:)
Niechaj się Dobro rozprzestrzenia z prędkością światła i unosi na fali szczęścia każdego kto właśnie te słowa czyta:) !!!
Wszystkiego Dobrego!:)