Hi everyone!
A lot of time has passed since my last post and due to circumstances out of my control
I have not been able to design or even set a foot in my craft room.
Thankfully everything back to normal and to catch up for next 2 weeks
I'll share with you a few of my ideas on how you can use Rosy Owl dies this Christmas.
Witajcie kochani!
Minęło sporo czasu od mojego ostatniego posta, ale niestety z powodów niezależnych ode mnie
nie miałam możliwości projektować, czy nawet zajrzeć do mojego craft room'u.
Dzieki Bogu wszystko już wróciło do normy i by nadrobić zaległe posty,
przez najbliższe 2 tygodnie podzielę się z Wami kilkoma pomysłamy jak wykorzystać
wykrojniki Rosy Owl w te Święta.
Today I will start with Christmas tags which I plan to use to decorate my parents presents.
Dziś zacznę od tagów, którymi mam zamiar udekorować prezenty dla rodziców.
They are a standard size I use every Christmas... 6cm x 12cm (Tim Holtz tags set).
As a background I used one of Lemoncraft's Christmas papers.
Rozmiar tagów to 6cm x 12cm. Do ich wycięcia użyłam jednego z wykrojników Tim'a Holtz'a.
Jako tło wykorzystałam papier ze starszej kolekcji Lemoncraft.
I cut out my foamiran poinsettias using 2 sets of dies: Poinsettia and Flowers AC5.
The red one I coloured with dry pastels. I added more dimension to my tags
by using 2 more Rosy Owl sets: Winter Wreath and Winter Leaves.
To make my tags more christmasy,
I added some glitter here and there, diamond dust, art stones and sequins.
To finish my project, I used the Merry Christmas Set.
Do wycięcia foamiranowych poinsecji użyłam dwóch zestawów: Poinsecja i Flowers AC5.
Czerwona pokolorowalam suchymi pastelami.
By dodać obiętości moim tagom, użyłam światecznych elementów z zestawow: Wianek zimowy i Winter Leaves.
By nadac tagom swiatecznego klimatu uzylam brokatu, diamond dust, najmniejszych art stones i cekinow.
Thank you so much for your time! I hope you like my design and see you very soon.
Dziękuję kochani za poświęcony mi czas.
Mam nadzieję, ze mój projekt się Wam podoba i do zobaczenia w weekend.
Monika, xx