Zabiegana jestem ostatnio. Uszyłam w międzyczasie kilka laleczek.
Kudłata dla naszej małej sąsiadki z okazji trzecich urodzinek :)
Pierwsze starcie ze skrzatami do spania ;)
Polubiłam te skrzaty, najchętniej sama bym je do łóżka przygarnęła, żeby sny kolorowe były ;)
Młodszy dzielnie pomaga w poczynaniach ojcowskich ;)
Żeby nie było, że tylko remont nam w głowie ;)
Życzę Wam twórczego i słonecznego weekendu !
Ściskam mocno i pozdrawiam :)