Oczywiście, że w moich jesiennych makijażach nie może zabraknąć rudości! W końcu nie samymi fioletami makijażowy freak żyje. Dziś więc propozycja cieplejsza (choć z chłodnymi nutami), wyrazista i odrobinę... Halloweenowa. Na powiekach coś, co lubię najbardziej - dymkowy mix z bordo i rudością, złotem oraz zielenią, przyozdobiony błyskotkami i sztucznymi rzęsami, a na ustach głęboka miedź w metalicznym wydaniu.
Na pewno nie jest to mejkap codzienny, ale kochani - czasem naprawdę można poszaleć ;) A ku temu okazji w najbliższym czasie jest od groma! Tym mocniej zachęcam Was do kombinowania z makijażem.
Użyłam:
oczy: cienie do powiek Makeup Geek - Bitten, Casino, Shimmermint, Showtime, Drama Queen, Houdini, rzęsy Neicha nr 518, klej Neicha, brokar NYX Cosmetics - 02 Rose, baza pod cienie Artdeco, baza pod glitter My Secret, czarna kredka My Secret, liner w żelu KOBO, maskara Maybelline Lash Sensational, Golden Rose Longstay Brow Gel, cień do powiek Milani Cappuccino 03,
twarz: podkład Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne, korektor KOBO, korektor Catrice Porcellain, brązer My Secret Face'n'Body Bronzing Powder, My Secret Face Matt Powder, baza pod makijaż NYX Q10 Renew, puder Catrice Prime and Fine, rozświetlacz Catrice High Glow, róż NYX Mauve Me,
usta: Milani Amore Matte Metallic Lip Creme - 02 Matterialistic, Golden Rose Lip Barrier.