Tak się tymi misiami zachwycałam, pokazywałam je każdemu kto się napatoczył (również z nadzieją, że komuś podsunę pomysł na prezent... ;-) ) i gdy zamierzałam napisać o nich na blogu i FB, w swojej skrzynce mailowej znalazłam wiadomość od Fart. Zapytała czy nie chciałabym się wymienić. Zaproponowała, że zrobi dla mnie wybranego przeze mnie misia, a ja w zamian zrobię dla niej komplecik świątecznych aniołków. Myślałam, że padnę! Oczywiście zgodziłam się i taaaaaadam oto mój powalająco słodki i uroczy misiu.(zdjęcia są autorstwa Fart, jak zrobię swoje po ciemku to nie będzie widać jaki jest boski ;-) )
A ja dla niej zrobiłam, zgodnie z życzeniem rudowłose aniołki w zielonych sukieneczkach,a Was zamęczę mnóstwem zdjęć. Nie mogłam z żadnego zrezygnować.. ;-):
