Witam wszystkich z bliska i daleka....
Koto mnie dłużej zna wie o tym, że moja pracownia to oczko w mojej głowie...I tak, ze starego stojaczka na jajka powstał super podręczny stojak na nici do haftowania. Jakiś czas temu zrobiłam koszyczek na zwykłe nici... To właśnie on....
Tak wyglądał przed metamorfozą...Trochę farby , dekoracji i już mieszka w pracowni...
Zwykły drewniany segregator miał być pomalowany, ale tym razem wykorzystałam stary obrus szydełkowy...
Za kilka dni pokażę trochę większe zmiany w moim miejscu na ziemi - pracowni...
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...