Cześć!
Czasem przeraża mnie fakt ile śmieci zjadamy. Dawniej żywność była mało przetworzona, nie używano sztucznych barwników i konserwantów i ludzie nie truli się chemią. A jest ona wszędzie, nawet w zwykłej "sklepowej" przyprawie warzywnej. W czeluściach internetu znalazłam kilka przepisów na domową przyprawę. Moja wersja jest taka:
- 200 g mieszanki suszonych warzyw (można zrobić samodzielnie taką mieszankę, ale dla mnie to na razie wersja hard)
- 2 łyżeczki suszonego lubczyku
- 1-2 łyżeczki czosnku granulowanego
- 2 łyżeczki sproszkowanej słodkiej papryki (ostatnio mi zabrakło i pominęłam ten składnik)
- 2 łyżeczki suszonej natki pietruszki
- 2 łyżeczki soli
Wszystko razem mieszamy i blendujemy (nie robiłam tego jakoś bardzo dokładnie, zostało trochę "większych kawałków") i przesypujemy do słoiczka. Gotowe :)