Były zakupy - przyszedł czas na zużycia :) Zaczynam się zastanawiać czy by nie porzucić tych postów. Z jednej strony lubię czytać denka, ale z drugiej denerwuje mnie zbieranie pustych opakowań (nie mam u siebie zbyt dużo miejsca...). Cóż, zobaczymy :) Ale przejdźmy do rzeczy (przepraszam za krzywe zdjęcie):
- płyn micelarny BeBeauty chyba każdy zna, kupiłam kolejną butelkę. Wkrótce zamieszczę opinię.
- żel pod prysznic Isana - dobry i tani, taki normalny :) Mam następcę - kokosek
- woda toaletowa Elizabeth Arden - wzięłam się za zużywanie zapachów, bo chcę wypróbować nowe :) Bardzo lubię ten zapach, jest świeży, taki letni :) Pewnie kiedyś jeszcze kupię :)
- żel pod prysznic Palmolive bergamotka i werbena - świeży zapach, dobry na lato, ale nie wiem czy go jeszcze kiedyś kupię.
- krem do rąk Evree - jak dla mnie taki zwyklaczek...
- pasta do zębów Elmex - lubię tą wersję i na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę
- krem do depilacji Eveline - jak nie przepadam za ich kremami, tak ta wersja zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, obecnie używam kolejne opakowanie
- żel do włosów Balea - miniaturka - taki zwykły żel, ma może troszkę rzadszą konsystencję od innych. Bardzo podobał mi się zapach, należący raczej do męskich :)
- żel pod prysznic Isana - podobnie jak poprzedni, całkiem ładnie pachnie
- pomadka ochronna Mariza, klasyczna - lubię ją i pewnie niejeden raz do niej wrócę :)
- na zdjęciu nie ma jeszcze próbki kremu z serii Ziaja Ulga
To by było na tyle :)
Pozdrawiam!