No i wpadłam w "walentynkowanie" ;))
choć, jak to na mnie przystało, nie może być "tradycyjnie" ;))
dziś jedno z kilku unikatowych drewnianych serduszek,
które sporo czasu przeleżały w szufladzie.. czekając na swój dzień ;))
to, w wersji mocno zurbanizowanej, wychlapane, wydrapane, wymaskowane...
z mnóstwem craftfunowych drobiazgów...
choć, jak to na mnie przystało, nie może być "tradycyjnie" ;))
dziś jedno z kilku unikatowych drewnianych serduszek,
które sporo czasu przeleżały w szufladzie.. czekając na swój dzień ;))
to, w wersji mocno zurbanizowanej, wychlapane, wydrapane, wymaskowane...
z mnóstwem craftfunowych drobiazgów...
Jak Wam się podoba?
Wśród wykorzystanych produktów znajdziecie, m.in.:
maskę w jodełkę
elementy zestawu journalingowego "żarówka"
maskę w jodełkę
elementy zestawu journalingowego "żarówka"
oraz maleńkie serduszka
Pozdrawiam,
Rudolph