Chciałam Wam pokazać moją codzienną szybką rutynę makijażową którą wykonuję byleby wyjść i czuć się dobrze. Niestety moja skóra jest pełna niedoskonałości, "młodzieńczych"wyprysków oraz popękanych naczynek. Mam cerę mieszaną w kierunku tłustej więc pielęgnacja jest niesamowicie zabawna:) gdyż muszę uwzględniać także wrażliwe rejony twarzy. W makijażu stawiam przede wszystkim na dobre krycie, trwałość oraz podkreślenie oczy które uważam za najlepszy atut mojej urody. Nieproporcjonalność partii twarzy staram się korygować bronzerem, różem oraz rozświetlaczem by stworzyć iluzję. Moją zmora są worki oraz cienie pod oczami więc i tutaj obowiązkowo nakładam korektor odpowiednio kryjący.
Nie jestem typem który bez makijażu nie wyjdzie ale czuję się w nim zdecydowanie lepiej oraz atrakcyjniej.
Przepraszam za mocny kontrast kolorystyczny zdjęć przed oraz po ale ze względu na światło musiałam zmieniać tryb ustawień aparatu i coś się przekombinowało, w rzeczywistości moja skóra ma żółte chłodne tony z mocnym uwzględnieniem czerwonych naczynek.
I jak to powiedziała moja córka Jagoda zobaczywszy zdjęcia: mamo ale tutaj jesteś chora xD hmmm okey
Miłego oglądania
Jak zrobiłam oko:
1. Na całą powiekę nałożyłam bazę pod cienie
2. Od wewnętrznego kącika oka do środka powieki nakładam jasno różowy perłowy cień
3. W zewnętrznym kąciku nakładam matowy brąz a tuż nad nim kremowy
4. Wszystko dokładnie rozcieramy i dodajemy czerni z zewnętrznym kąciku
5. Rozcieram a dolną powiekę akcentuję wcześniejszym matowym brązem
Makijaż wykonany paletką Sleek Oh So Special
Magxx