Jak tam Wasze przygotowania do lata? Ja zimą troszkę sobie pofolgowałam, ale miesiąc temu postanowiłam wziąć się za siebie i działam ;) Diety oczywiście nie stosuję. To nie dla mnie. Niemniej jednak staram się zdrowo odżywiać, poza tym codziennie wieczorem szczotkuję ciało na sucho >klik<, przynajmniej 3 razy w tygodniu ćwiczę, a także wspomagam się nawilżającymi i ujędrniającymi kosmetykami. W ostatnim czasie najczęściej i najchętniej sięgam po olejek Super Slim marki Evree i to o nim będzie dziś mowa.
Super Slim to nic innego jak modelujący olejek do ciała przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry. Jego formuła oparta została na aktywnych olejkach: perilla, grapefruitowym, makadamia, migdałowym i winogronowym oraz kompleksie algowym: Polyplant Seaweed Complex. Oprócz tego w składzie znajdziemy również pieprz cayenne/chili, który rozgrzewa, poprawia mikrokrążenie podskórne i przyspiesza walkę z cellulitem. Jak widzicie skład jest przyjemny, a żeby było jeszcze lepiej dodam, że nie ma w nim zbędnych substancji typu parabeny, parafina, oleje mineralne czy silikony za co duży plus.
Świetny skład przekłada się tutaj na genialne działanie. Naprawdę. Oczywiście nie ma co liczyć, że sam olejek zredukuje cellulit. Niestety, cudów nie ma, ale w połączeniu z aktywnością fizyczną efekty są spektakularne. Super Slim stosowany regularnie sprawia, że z dnia na dzień skóra staje się coraz bardziej jędrna, napięta, a jej elastyczność wzrasta co widać gołym okiem ;). Poza świetnym działaniem ujędrniającym kosmetyk ma też rewelacyjne właściwości odżywcze i nawilżające, które można odczuć juz po kilku pierwszych zastosowaniach. Skóra staje się wyraźnie nawilżona, miękka i wygładzona, a o uczuciu ściągnięcia czy szorstkości można zapomnieć. Poprawia się też jej koloryt dzięki czemu wygląda zdrowo i ładnie. Producent zapewnia, że kosmetyk likwiduje obrzęki, ciężko mi się do tego odnieść, ale patrząc na skład i działanie np. olejku winogronowego wierzę, że tak jest.
Kosmetyk można stosować na 4 różne sposoby, wymienione są one na opakowaniu, ja używam go powiedzmy, że tradycyjnie czyli nakładam na oczyszczoną i osuszoną skórę nóg oraz pośladków, wykonuję krótki masaż i tyle. Olejek dobrze rozprowadza się po skórze i szybko wchłania, ale nie całkowicie. Pozostawia delikatną, troszkę tłustą warstwę ochronną, jednak nie jest ona lepka czy brudząca. Po prostu ją czuć i nic więcej. Pewnie wiele z Was obawia się efektu rozgrzewającego ze względu na zawartość chili? Przyznam szczerze, że sama się tego obawiałam. Tutaj na szczęście nie jest on wyczuwalny, ani trochę. Jednak uwaga! Jeśli macie drobne ranki lub zadrapania omijajcie Super Slim z daleka, gdyż olejek nałożony na te miejsca tylko je rozdrażnia, zaczynają wtedy szczypać i swędzieć. Ściślej mówiąc przez kilka minut jest trochę nieprzyjemnie.
To o czym muszę jeszcze wspomnieć to zapach, a ten jest naprawdę ładny. Owocowy, troszkę słodki i bardzo przyjemny. Dość długo utrzymuje się na skórze i umila mi wieczory. A minusy? Ja odnotowałam tylko jeden, a jest nim trochę mała wydajność. Olejek znika szybko, zdecydowanie za szybko albo tylko mi się tak wydaje bo bardzo go polubiłam. Na szczęście nie jest drogi, poza tym często można upolować go w promocji, a naprawdę warto bo działa. Jeśli cierpicie na cellulit, utratę jędrności i elastyczności oraz szorstkość to kosmetyk dla Was ;).
Znacie może ten olejek? Co o nim sądzicie? Stosujecie ujędrniające i antycellulitowe kosmetyki? Jakie polecacie? Dajcie znać :)
EWANGELIA DLA DZIECI 2025 - KS. RADOSŁAW RYCHLIK
1 dzień temu