...czyli powinnam już dawno podziękować!!!
Jakiś czas temu wzięłam udział w Mamowo-Blogowej-Wymiance-Zającowej.
Decyzja o przystąpieniu do zabawy była totalnie impulsywna i wiele razy się później zastanawiałam, co we mnie wstąpiło, bo szczerze mówiąc nie czytuję stricte rodzicielskich blogów i nigdy jeszcze nie brałam udziału w "wymiance"... dziś nie żałuję :)
Moją obdarowującą była Ania . Dostałam od niej przepiękne rzeczy, które częściowo już wykorzystałam, częściowo wykorzystam w przyszłości... Dzieciaki były przeszczęśliwe - Wituś otwierając paczuszki a Hania słuchając jego zachwyconych pisków...zresztą zobaczcie same!!
...jeszcze w komplecie!!!
...tylko moje (no dobra, mąż gwizdną cukiereczki;D ) Mam pomysł na wykorzystanie grafiki :) Guzik już wykorzystany!!
Wituś i część jego skarbów..
...i ćwicząca rozwój sensomotoryczny przy pomocy nowych skarpeteczek Hania!!!!
Jeszcze raz - Aniu Kochana! Dziękuję Ci bardzo za te chwile oczekiwania i przyjemności !!
Za piękne prezenty!! Wielgachne DZIĘKUJE!! i przepraszam ,że tak późno!!
Dziewczyny !! Życzę Wam udanego Weekendu!!
Ja "mam obiecane" od męża chwile samotności z komputerem w roli głównej! Cieszę się na nie strasznie, bo zamierzam wreszcie poodwiedzać Wasze zaniedbane przeze mnie blogi a i sama pokazać Wam kawałek swojego świątecznego domu :) I dwa ptaki! Jeden w wersji before & after a drugi w wersji szmacianej :D
To do zobaczenia!! Ściskam Was cieplutko!!
I niech ta wiosna wreszcie się rozbuja, bo jakieś deprechy z braku słońca się mnie ostatnio czepiają...