DIY : Koszula + plastikowe kamyczki

Dzisiaj pokażemy Wam jak przerobiłyśmy zwykłą , nudną koszulę w prawdziwą perełkę, której nie powstydził by się żaden projektant ! ;) Koszulę w kolorze khaki kupiłyśmy w lumpeksie za 3 zł ;) Wystarczyło doszyć do niej ozdobne kamyczki (można kupić takie w pasmanterii za ok. 50 gr/szt.) , aby wyglądała modnie i oryginalnie .

Ja ją zestawiłam z plisowaną spódnicą . Jak Wam się podoba ?

Mam na sobie :
koszula , spódnica , torba - SH
buty - allegro

Naleśniki na słodko - przepis

Dziś mamy dla Was pyszny deser.
Wbrew pozorom pieczenie naleśników wcale nie jest takie trudne jak się wydaję . Wystarczy , że macie w lodówce 400 ml mleka , 2 jajka i kilka łyżek mąki pszennej (nie podam Wam niestety konkretnej ilości ,gdyż zawsze dodaję ją "na oko"). Mieszam mleko z jajkami i dosypuję tyle mąki , żeby ciasto było gęste , ale płynne . Po kilku razach sami już będziecie wiedzieć ile dodać mąki , żeby naleśniki wyszły takie , jakie lubicie ;)
Następnie dodaję odrobinę soli i cukru .

Na patelni (polecam teflonową jeśli tak jak ja , nie lubicie czarnych naleśników ;p) rozgrzewam odrobinę margaryny , i wylewam  ciasto naleśnikowe . Gdy jedna strona jest już na tyle upieczona , że się nie rozpada się na kawałki , odwracam i piekę drugą stronę.

Żeby upieczone już naleśniki były nadal ciepłe , przykrywam je pokrywką . Dopiero gdy wszystkie już są gotowe zajmuję się ich przygotowaniem .

Oczywiście jeżeli nie macie czasu , wystarczy posmarować je ulubionym dżemem lub nutellą .

Ja moje naleśniki podałam z kremowym jogurtem kokosowo- migdałowym -Bakoma (może to być również serek homogenizowany ) pomarańczami i prażonym słonecznikiem .

Tylko jak zrobić prażony słonecznik ?

Na patelni podgrzewam ok.4 łyżek mleka , łyżkę masła i 2 łyżki cukru , następnie dodaję słonecznik i prażę kilka minut aż wytopi się tłuszcz .

Moje naleśniki wyglądały tak (Donna była nimi zachwycona) :

                                                            Życzymy smacznego !

Buty z kolcami ?

Marne z nas blogerki. Stwierdziłyśmy. Zamiast tworzyć, wymyślać, latać z aparatem i pozować, siedzimy w książkach i udajemy pilne, zapracowane studentki.

Kejt zaznajamia się z włoskim słownikiem , ciskając we mnie jakimś 'penisola' i innymi dziwnie brzmiącymi wyrazami. Ja obcuję z  Platonem, Arystotelesem i ogólnie rozważaniami nad tym, co sprawiedliwe (czyli dobre) ...

Nasze wspólne mieszkanie na razie wychodzi nam na dobre, mamy taki podział obowiązków, że Kejt gotuje, a ja sprzątam... i muszę powiedzieć , że z tego gotowania wychodzą takie cuda podniebienne i takie smaczności, że na pewno niedługo coś z tych rzeczy na blogu się pojawi.
Odkryłam jej talent ! Naprawdę uważam, że umie to robić i jak najbardziej się do tego nadaje.  Mam na myśli nie tylko kucharskie umiejętności, ale przede wszystkim zmysł smakosza, to jak w jej głowie układają się całkiem nowe, niebanalne potrawy. O tym jednak, innym razem.

Apropos jeszcze umiejętności, odkryłyśmy, że potrafimy zmontować biurko przy pomocy wszelakich narzędzi, takich jak korkociąg, pęseta, scyzoryk, chińskie pałeczki tudzież puszka kukurydzy ( już wiecie czego użyć gdy nie macie młotka! ).  Pomyślelibyście, w ogóle , żeby kupić nowe biurko za 35 zl ? Jest takie aktualnie w Ikeii i jeśli jesteście na kupnie(małego biurka) to możemy Wam polecić. ( Stoi )

Donna:
leggings, blouse - secondhand
jacket - Vila
bag - River Island
shoes - Sequinshoes

Kejt:
jacket, leggings, blouse - secondhand
bag - Gucci (vintage)
cap - gift + diy
shoes - ebay

Buty z kolcami są absolutną rewelacją ;) Nawet spotykam się na ulicy  z komentarzami na ich temat (pozytywnymi, jak dotąd). Wam też się podobają, czy może wolicie ćwieki w innym wydaniu?

Czapka oryginalnie była biała, bez nadruku. Znalazłyśmy w pasmanterii naprasowankę z komiksowym batmanem i ją tak wykorzystałyśmy. Co sądzicie o efekcie ?

P o z d r a w i a m y  n a s z y c h  c z y t e l n i k ó w !  ; )

Moda na jesien / jesienne inspiracje

Czy dała się Wam we znaki już szarobura jesień ?
Nie wiemy jak u Was , ale w Krakowie słoneczne dni przeplatają się z deszczem. Pogoda jest złudna niczym mglisty sen i jednakowoż piękna jak poranek lata !

Tylko chłód, pozostaje chłodem i nie ma innej rady jak ubrać się 'porządnie'. Ubrać się ciepło (najlepiej na cebulkę), opatulić i ... nie zapomnieć o modnym wyglądzie.

Żartujemy sobie trochę oczywiście i nie ma w tym , by oprócz praktyczności pamiętać o modzie, żadnej powinności, jednak my wolimy gdy ulice płyną kolorami a nie deszczem i gdy wiatr z głów strąca kapelusze a nie zwiędłe liście z drzew.

Wybrałyśmy najciekawsze propozycje płaszczy i kurtek na jesień.

Jak Wam się podobają ?