Nie mój pomysł, ale wykonanie tak. Gdzieś to zobaczyłam kilka dni temu i zafascynowało mnie. Mam masę pomysłów na te "stworki" brzozowe:)
Miałam ambitne plany, a przesiedziałam nad marnymi kurczakami cały dzień. Może dziś mi coś wyjdzie innego:)
Obserwatorzy
środa, 29 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kurczaczki wyszły boskie
OdpowiedzUsuńKurczaki marne?
OdpowiedzUsuńKurczaki odjechane są;-)))
Super kurczaczki,bardzo mi się podobają, nie mowiąc już o brzozowych stworkach.
OdpowiedzUsuńale superowe te kurczaki!
OdpowiedzUsuńa stwory brzozowe to coś nowego,nie widziałam takich:) bardzo mi się podobają
Kocham te Twoje brzozowe cuda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kurczaki rewelka a te twoje wyroby z brzozy powalają mnie na glebę pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńsuper sa te brzózkowe zwierzatka i te kurczaczki idealnie pasuje do calej reszty:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://szydelkowetwory.blogspot.com/
Te brzozowe zwierzaki sa super! Kurczaki też fajne
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te brzozowe stworki!!
OdpowiedzUsuń