I sie zaczelo !!! Swiatecznie u mnie :):)

Witam Was Serdecznie :) 

Na wstepie chcialabym Baardzo Wam Podziekowac :) 

Ciesze sie ,ze spodobal sie Wam moj komplecik konikow Pony :) 

Wczoraj mialam dzien przyspieszony ,na pelnych obrotach. Rano dopiero sie zorientowalam ,ze kolezanka ma urodziny noo coz zadzwonilam zlozylam zyczenia i obiecalam ,ze zjawimy sie o 17 :) 

No dobrze ,ale gdzie prezent ,jaki prezent ii sie wzielam do roboty :) 

Przygotowalam dwa jaski swiateczne ,no i ze maluje ostatnio troszke to i malowalam wczoraj tez :) 

A wyszly tak :) 

Zaczelam od Reniferka ,ale jakos tak poczulam potrzebe do towarzystwa druga poszewke i dlatego powstaly dwie :)

Z tylem mialam przyznam sie szczerze problem z wyborem materialow. 

Wkoncu wybralam sztruksik moj ulubiony i paseczki czerwono biale :) 

To byl dzien szalony :) 

Malowanie ,gotowanie ,mala grzecznie sie bawila to tyle dobrze :) 

Czas mnie gonil niesamowicie i jak zaczelam zszywac poszewke pierwsza ,po pierwszym przeszyciu myslalam ,ze zawalu dostane !!!!

Same zobaczcie co zrobilam :) 

Mialam przylozyc prawa strone do prawej aaa tu taka niespodzianka Ojjj nie chcialybyscie mnie wtedy widziec :) Czas uciekal niemilosiernie ,a ja pruc musialam :(
Pierwszy raz mi sie takie cos zdazylo !! 

Wkoncu wyszlo ,ze zamiast naa 17 ,to wyjechalismy o 17 z domu :):) hihi 

Na cale szczescie dojechalismy do kolezanki w tym samym czasie co kolezanka wrocila z plywania z corcia do domu :) 

A teraz cos na temat Reniferka z poszewki :) 

Zakochalam sie w nim jak go tylko zobaczylam u Izy i Reda :):) 

Same zobaczcie jaki Piekny :) 

Zdjecia zapozyczone od Redzikow za pozwoleniem :) 

Ale i takie mozna znalezc u nich :

Pieknosci :):) 

Mooze w przyszlym roku sobie tez jakiegos zamowie :):) 

Na koniec pragne Wam pokazac z jakich farbek korzystam

Zakupilam je w Polsce w miejscowosci gdzie mieszkalam wczesniej w sklepie malarstwa artystycznego ( jakos tak ten sklep sie nazywa :):) 

Sa to chinskie farby do malowania na tkaninach ,12 kolorkow ,malenkie buteleczki jakies 15 ml. 

Za cale 25 zl :):) 

Zakupilam te,poniewaz chcialam zobaczyc czy ja sie wogole nadaje do malowania na tkaninach. 

No i efekty same widzicie u mnie od jakiegos czasu :) 

Z czystym sumieniem moge powiedziec ,ze sa Rewelacyjne :) Nie sa za geste ,jezeli chce sie je rozcienczyc troszke ,to w pudeleczku jak widac na zdjeciu po lewej stronie dodana jest buteleczka ze specjalnym roztworem. To wlasnie ta woda daje niesamowity efekt i na prawde super sie maluje :) 

Noo malowalo z ta woda ,poniewaz wlasnie mi sie skonczyla :)

 I jeszcze jedno co moge dodac wogole nie smierdza ,aa to dla mnie baardzo duzy plus.

Dokupilam u nas farbe biala z firmy Javana do ciemnej tkaniny. 

Mam mieszane uczucia co do niej ,noo dobrze jest gesta ,mysle z woda ja sprobowac rozcienczyc, 

ii szczerze nie jest wcale tania. 

Za  te 50 ml. zaplacilam prawie 4 euro w sklepie. W necie nie znalazlam tanszej. 

I co mnie strasznie drazni to wlasnie to ,ze ma baardzo intensywny ,nieprzyjemny zapach. 

A teraz juz szukam innych :) 

Mam nadzieje ,ze udalo sie Wam dobrnac do konca :) Aleez sie rozpisalam dzisiaj :) 

Witam rowniez Nowe osobki u mnie :) 

Rozgosccie sie i mam nadzieje ,ze zostaniecie u mnie na dluzej dajac czasem znak ,ze bylyscie :) 

Zapraszam nadal milo na Moje Candy Roczkowe :) 

Serdecznie Was Pozdrawiam :):) 

Agnieszka 

Pastele do malowania na tkaninach :):) Engry Birds znowu :) ii Swinka Peppa :):)

Witam Was Serdecznie :) 

Ciesze sie Baardzo ,ze znalazly sie osobki chetne do wziecia udzialu w zabawie Podaj dalej u mnie :) 

Juz sie balam ,ze nikt sie nie zglosi :) 

Jakis czas temu zobaczylam u Margarett :) zastosowanie pasteli do materialu :) 

Dzieki niej dowiedzialam sie ,ze sa w Biedronce i poprosilam rodzinke mieszkajaca w Polsce ,aby mi kupili :) 

Aleez sie ucieszylam z faktu ,ze jeszcze byly i ze mam i Ja takie :):) 

Dziekuje Kochana Baardzo za cynk o nich :):) 

Obiecalam synkowi ,ze narysuje dla niego ptaka Engry Birds i ze nie umial sie doczekac tak tez wkoncu sie zmobilizowalam i powstal oto taki sobie ptaszek :):)

Bluzeczke jedyna bez aplikacji jaka znalazlam dla malego jest koloru jak widac ciemnego. 

Ale mysle ,ze chyba nie wyszlo najgorzej :) 

Noo synek zadowolony ,a to mysle najwazniejsze :):) Planujemy jeszcze jedna bluzeczke ,ale to juz jaka jasniejsza ,wtedy lepiej widac kolorki. 

Emilie oczywiscie jak zobaczyla brata w bluzeczce nowej to chciala ja zdjac z niego :) 

I tak powstala ..... :) 

 Na bialym materiale od razu bylo widac jakie kolorki sa sliczne.

Wystarczylo po malowaniu przeprasowac zelazkiem przez papier do pieczenia iii GOTOWE :):) 

Ciezko bylo mi dzisiaj zrobic zdjecie malej ,albo cos ja interesowalo z boku ,albo minki pokazywala :):) 

U Nas dzisiaj Pieknie swieci Slonko :) ,az sie chce wiecej :) 

A jak nie ma u Was to ja sie z checia podziele swoim slonkiem z Wami :):) 

A teraz zmykamy na spacerek :):)

Zycze Wam Udanego ,Milego Weekendu :) 

Serdecznie Pozdrawiam 

Agnieszka