HEALTHY KADEFEE

"The best things in life are the people you love, the places you've seen & the memories you've made along the way"

Welcome to my world...Kadefee


środa, 3 stycznia 2018

zmieniam styl



Witam na nowo w nowym roku, z nowymi pomyslami, moja nowa stara JA :)

postanowilam odkurzyc i posprzatac moj blog...nadajac jemu zupelnie inny wymiar!!!
Swiat Kadefee zmienilam, a raczej jestem w trakcie zmieniania na :  HEALTHY ( KaDeFee). Ja wiem, sa tysiace blogow o podobnej tematyce, wyrastaja niczym grzyby po deszczu, jeden za drugim, niczym tak naprawde sie od siebie nie rozniac. Owszem tu i owdzie znajdzie sie jakas fajna recepta, orginalne danie, pomysl na zdrowe, spokojne zycie, jest joga, aktywnosc fizyczna, medytacja, sa weganie i wegetarianie, itd...itd...Ale przewaznie jest to albo joga i weganizm, albo fitnes i bialko z kurczaka :) Healthy KaDeFee bedzie  wszystkim po trochu, taki mix match, jedno wielkie smoothie, ktore skladnikowo niby do siebie nie pasuje a jednak w smaku jest calkiem niezle :)
Zdrowym trybem zycia zainteresowalam sie juz pare lat temu. Eksperymentowalam jesli chodzi o rozne koktajle warzywno-owocowe, pilam herbatki zielone, zaczynalam podjadac quinoa (wowczas jeszcze malo znana i popularna komose ryzowa) i coraz bardziej zaglebiac sie w temacie zdrowej (innej, dziwnej, nieznanej) zywnosci. Do tego doszla moja milosc do Yogi, ktorej tak wiele zawdzieczam jesli chodzi o kondycje mojego zarowno ciala jak i ducha. A poniewaz jestem wielofunkcyjna zaprzyjaznilam sie rowniez z Ewa Chodakowska- dzieki ktorej (okay, tak naprawde dzieki sobie samej ;) ) ubylo mi 11 kg.Moj ulubiony trening to "bikini" oraz "hot Body"- po nich caly tluszczyk splywa ze mnie jakbym wyszla z pod prysznica :))))
 Uwielbiam takze biegac, zwlaszcza slow jogging (polecam wszystkim tym, ktorym sie wydaje, ze nie dadza rady sie ruszac- slow jogging moze uprawiac kazdy, bez wzgledu na wiek czy wage ), i bez wzgledu na aure za oknem- ruszam pokonac swoje 8 km ..Po takim biegu wracam pelna energii..(dziwicie sie???-ale to prawda!!!)
.Kazdy dzien zaczynam z joga a dokladnie z Gosia Mostowska, ktora ma swoj kanal na YouTube. Fantastyczna osoba, niesamowicie ciepla, kochana i naprawde super sie z nia cwiczy. Jest joga dla poczatkujacych, jest joga na rozne dolegliwosci, jest medytacja, jest power joga- czyli taka bardziej dynamiczna (ktora bardziej przypomina trening anizeli odprezajace asany :) )- ktora ja osobiscie proferuje najbardziej. POLECAM - Gosia Mostowska na YouTube.
Oczywiscie poza aktywnoscia fizyczna istotne jest rowniez to co jem i w jakich ilosciach...Calkowita dla mnie rewolucja bylo i jest: rezygnacja z miesa- w jakiejkolwiek postaci. Od wrzesnia minionego roku skreslilam z mojej diety produkty miesne i czuje sie fantastycznie!!! Rowniez dowod na to, ze mieso wcale nie jest nam potrzebne by miec energie do zycia. Co sklonilo mnie do podjecia takiej decyzji? Mysle, ze ideologia jogi szeptala mi do ucha pewne wartosci- choc glos przyzwyczajenia i nawykow byl nieco bardziej dominancyjny. Postanowilam jednach wsluchac sie w ten mniej krzykliwy - nie chce spozywac czegos co dla mnie zostalo pozbawione zycia...To byla pierwsza przyczyna, dla ktorej zrezygnowalam z "kurczaczka" i "schabowego" oraz "mielonego"...Pozniej, pod wplywem roznych zrodel, gloszacych o jakosci miesa (ze jest faszerowane antybiotykami i roznymi "ulepszaczami") a takze warunkach w jakich dzisiejsze zwierzeta sa hodowane....NIE!!!  Po prostu nie bede brac w tym wszystkim udzialu . Mam jedno zycie...jedno cialo, i nie zamierzam go juz wiecej otruwac!!! To co ty jesz??? ( pytanie czesto mi zadawane) otoz: przeszlam na diete roslinna (w ktorej jest tyle mozliwosci- polecam tu "jadlonomie"Marty Dymek), ale nie odmowie serka (owczego) od czasu do czasu jajeczka i pysznego maselka na chlebek. Nie czuje sie weganka, ani tez wegetarianka, a na pytania typu "do jakiej grupy przynaleze"- odpowiadam : ZADNEJ!!! Ja po prostu nie jem miesa i tyle. 
Produkty, ktore spozywam sa w 90% eko :) Czyli warzywa, owoce, nabial itp z kupuje z zielonym listkiem. Nie uzywam rafizowanego cukru. Zasapilam go daktylami, cukrem kokosowym, miodem (na zimno tloczonym!!!) oraz syropem klonowym!!! Da sie? Da sie!!!
Jesli chodzi o suplementacje : witamina D3 razem z K2 , ktora przyjmuje na lyzce oleju lnianego, witamina c z zelazem (bio, naturana), witaminy z grupy b- zwlaszcza witamine b12 oraz takie tam powerfoody czyli spiruline, maca, baobab, zielony owies, hennep
 I tak zamykajac klamre dzisiejszego wpisu-  Healthy Kadefee bedzie przede wszystkim zdrowym miejscem, w ktorym pojawiac sie beda nie tylko zdrowe recepty ale takze moj caly Healthy dzien, moje wzloty i (TAK) upadki. Moje zywieniowe, kosmetyczne oraz "life stylowe) inspiracje. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz