Showing posts with label Blouse. Show all posts
Showing posts with label Blouse. Show all posts

Sunday, July 3, 2016

FBA

In the Sewing Matrix the term FBA is not what regular Earth people think it is. It’s not a kind of a fashion police either. It stands for Full Bust Adjustment. It’s a pattern manipulation technique that allows you to enlarge the cup size.

If you met me, you might have noticed I’m unlikely to need full bust adjustment no matter the pattern. Good for me since it makes things way easier. That’s the thing; most of sewing patterns are made for the B cup. For those of you cursed with cups bigger than B, this technique will prove very useful, typically if the garment feels awkward around the chest or the fabric pulls at the front and is simply too tight in that area.

You can use this technique regardless of the cup size really, I still make FBA in some patterns to add more fullness and – let’s not be afraid to say it out loud – cheat a little and shape a more feminine silhouette. Here’s how to do it!

Find those numbers
Always start with measurements. To determine your cup size measure upper bust first. Then measure your full bust. The difference between those two indicates your cup size.
If the difference equals 1in you have the A cup, 2in is the B cup, 3in is the C cup, and so on.

Let’s assume that you’re size D. The pattern is for size B. It means that you have to add 2in more around the bust (B=2in; D=4in 2in difference between B and D). Now that you know how much you need to add, the question becomes what size should you enlarge?

This is important since the pattern is designed for the B cup. So if your bust measurement is 38in, subtract those additional 2in (the difference between B and D) when choosing the size. In this case you’d choose 36in, taking under consideration your true hip and waist measurements as you would usually do. In other words, all else being equal, your bust would measure 36in with the B cup.

Draw, cut, shift
Draw:
·      a straight line through the middle of the bust dart toward the center of the pattern (blue line);
·      a line through the middle of the vertical dart toward the center of the pattern (red line). The intersection of these two lines indicates the bust apex;
·      a line from the bust apex toward the armhole, just above the most curvy part (green line);
·      a horizontal line just above the vertical dart (pink line).

Cut:
·      along the red line from the pattern’s edge and further along the green line. You want to leave a tiny hair of paper at the armhole so those two parts are easy to shift but aren’t entirely separated;
·      along the blue line from the pattern’s edge toward the bust apex. Again, don’t separate it entirely.

Now, in the example we agreed you need to enlarge that area by 2in. The front pattern piece is actually ½ of the whole front (if for instance it’s cut on fold). That’s why we need to divide 2in by two as well. We get 1in. Take a piece of paper, just to cover the cut area. Draw two vertical lines on it 1in apart. 

Shift:
·      align the red line on the paper along the drawn line. Tape it only above the dart for now. You will shift the part under the pink line later;
·      tape the other red line along the other drawn line;
·      secure the green line with tape as well;
·      cut along the pink line and move the bottom part so it’s the right length again. Tape it.



Here is how it looks in motion:
You are almost done! Mark the new apex point at the same height as the previous one. Just move it left to the center of the new vertical dart.
Draw the new darts starting 1.5in from the apex.

 

Sunday, June 12, 2016

Dandelion Lobelia Tee


Po raz pierwszy wydrukowałam zaprojektowaną przeze mnie tkaninę. W Polsce można drukować na tkaninach dzięki Cottonbee, w Stanach takie usługi prowadzi Spoonflower. Rysunek powstał w Illustratorze. Z szerokiej oferty tkanin wybrałam bawełniany batyst. Kilka dni po zamówieniu dowiedziałam się, że wycofują tę tkaninę z oferty. Dostępna będzie już tylko do końca listopada dla klientów, którzy kupowali ją wcześniej. Wielka szkoda, bo materiał jest idealny. Muszę uzupełnić zapasy i zamówić go więcej zanim będzie za późno.
Wykrój na bluzkę to Lobelia Tee. Całe szycie zajęło mi dwie godziny. To zdecydowanie mój najprostszy wykrój. Możesz go uszyć rano i tego samego dnia założyć do pracy. Sew’n’go.
Przy okazji, zdradzę wam dobre wieści. Właśnie dodaję zapasy na szwy do wszystkich moich wykrojów. Dzięki temu szycie będzie jeszcze szybsze i łatwiejsze. Gdy tylko skończę wszyscy, którzy kupili moje wykroje wcześniej będą mogli otrzymać nowe wersje.
I decided to finally try and print custom fabric at Spoonflower. I made the drawing in Illustrator, chose Spoonflower’s cotton lawn and ordered 2 yards. Timing turned out to be perfect. I just got an email that they are withdrawing this fabric and it’s only going to be available until November and only to the clients that ordered it already. It’s a shame because this cotton lawn is fabulous. I must stock my stash up before it’s gone.
I used same old Lobelia Tee pattern for this project. The whole thing took me about two hours. It’s so simple, you can make it in the morning and wear it the same day to work - Sew’n’go.
I have some good news by the way! I’m adding seam allowances to all my patterns to make it even quicker and easier. I know most of you got used to having them included. I’ll keep you posted in this matter. Once it’s all ready, I’m happy to send new versions to all clients that bought the old ones.





Sunday, January 18, 2015

Redwood Shores

Siedziałam przed ekranem monitora myśląc o tym, co powinnam napisać, wystarczająco długo, żeby dojść do wniosku, że zacznę od zdjęć. Obiecałam pokazać tę koszulę wieki temu. Sama wykreśliłam wykrój. Chciałam, żeby rękawy były długie, ale okazało się, że nie mam wystarczająco dużo tkaniny. W przyszłości uszyję inną wersję, z długimi rękawami.
I sat in front of my laptop thinking of what to write long enough to decide I should start with pictures first. I promised to show this shirt ages ago. I drafted the pattern myself. At first I wanted it to be long-sleeved but it turned out that I don’t have enough fabric. I will do another version in the future.



Grudzień był intensywny. Zaczął się od bardzo krótkiej wizyty w Polsce. Semestr szkolny się skończył, co oznaczało, że mój sześciolatek zostaje w domu. W końcu najważniejsze, przeprowadziliśmy się. Już nie mieszkamy w Kanadzie. Będę tęsknić za Vancouver i wszystkimi przyjaciółmi, którzy tam zostali. To było idealne miejsce dla nas, chociaż na nowe też nie można narzekać. Mieszkamy w Redwood Shores w Kalifornii. Dziwne uczucie – móc wyjść na zewnątrz w środku zimy, w letnim płaszczu i balerinach. Stachu zaczął już chodzić do nowej szkoły, więc w końcu mogę wrócić do moich codziennych zajęć.
December was intense. I paid a brief visit to Poland. The Christmas break started so I had Stanley full time at home. Most importantly, we moved to a new place! No more Canada for us. The year in Vancouver was the most adventurous I’ve ever had and I’m going to miss this perfect place and all of our friends who stayed there. However, the new spot is not bad at all. We live in Redwood Shores, CA now. What an odd feeling to go outside in January wearing a spring jacket and shoes. Stanley already started attending school so I can finally go back to my daily routine.

Sunday, October 19, 2014

Tofino

Dwa tygodnie temu, gdy pogoda nie była jeszcze tak kapryśna jak teraz, wybraliśmy się do Tofino na Wyspie Vancouver. Cel nie jest bardzo daleko od miejsca, w którym mieszkamy, jednak żeby się tam dostać trzeba popłynąć promem, a to zabiera sporo czasu. Tofino na szczęście wynagradza wszystkie niedogodności podróży. Jest po prostu niesamowite. Jak dotąd pierwsze na mojej liście faworytów w British Columbia. Plaże są szerokie i płytkie, dlatego cienka warstwa wody wcina się daleko w ląd. Wydaje się jakby się chodziło po wodzie.
W czerwcu, kiedy zdecydowałam uszyć tak dużo projektów z Burdy jak tylko zdołam, nie miałam czasu na zrobienie wszystkim zdjęć. Oto jeden z nich. Bluzka prosta i wygodna. Bardzo ją lubię. Łatwa do szycia i w wydaniu amerykańskim czytelnie opisana. Za mną plaża The Incinerator Rock, która jest częścią The Long Beach.
Two weeks ago, when the weather wasn't as grumpy as it is today, we went to Tofino on Vancouver Island. It's not too far but you need to take a ferry to get there and it costs you some time. The place makes up for all inconveniences. It's just simply amazing. My favorite in British Columbia so far. I've never seen beaches like there before; wide and so shallow that a thin layer of water cuts very far into the land. It looks and feels like you were walking on water.
Back in June I decided to sew as many Burda Style magazine's projects as I could. This is one of them. We didn't have time to take pictures back then so here they are. I like this blouse. It's comfortable, easy to sew and instructions were clear. Behind me on the photo you can see The Incinerator Rock Beach; part of The Long Beach.






Saturday, June 7, 2014

First week

Przez te wszystkie lata zebrałam ogromną ilość magazynów Burda. Większość z nich jest nietknięta, nawet nie wyciągnęłam arkuszy z wykrojami ze środka. Mimo to nie mogłam sobie odmówić zakupu kolejnej. Tym razem potraktuję ją jednak inaczej. Moim planem jest uszycie tak wielu modeli, ile tylko zdołam przez miesiąc. Mam zamiar sprawdzić, czy wykroje potrzebują wielu przeróbek, leżą dobrze i czy instrukcje są dla mnie zrozumiałe.

Oto pierwsza partia. W ciągu tygodnia udało mi się uszyć cztery modele:
103 bluzka z wodą
Nie jestem z niej zadowolona. Mimo przeczytania instrukcji wiele razy, wciąż nie rozumiem jak powinnam zeszyć części. Zrobiłam to po swojemu, ale efekt nie jest piorunujący. Musiałam też ją zmniejszyć o 4 cm z każdej strony.
124, 123 krótkie spodenki
Łatwe i szybkie do uszycia. Rozmiar 36 okazał się leżeć idealnie. Nic nie zmieniałam.
I have a huge pile of Burda Style magazines. Lots of them don’t even have the pattern sheets taken out. However, I couldn’t resist buying a new one. This time I’ll treat it differently though. My plan is to challenge myself and sew as many of the designs as I can in one month and simply try them out: do the patterns need many adjustments; do they fit well; are the instructions easy to understand.

Here is the first batch. During one week I managed to sew four models:
103 shirt with cowl neckline
I’m not very satisfied with this blouse. Instructions how to put pieces together were very unclear for me. I did it my way. Size 36 was a bit too big so I narrowed it by 4 cm each side.
124, 123 shorts
Two easy and quick to sew patterns. Size 36 was perfect. I didn’t have to change anything.




120 tunika
Podobało mi się jej szycie. Co prawda zakładki zajmują sporo czasu, ale warto było. Jedyna uwaga jaką mam to rozmiar wykroju, 36 okazał się ogromny. Zmniejszyłam go o 10 cm z każdego boku.
120 tunic with tucks
I enjoyed sewing it. Sewing tucks is time-consuming but the final look is well worth it. My only gripe with the pattern was that I had to narrow size 36 by 10 cm both sides. Incredible waste of fabric ;)


Wednesday, May 7, 2014

Cowl blouse tutorial

Cześć! Po pierwsze chciałam wam podziękować za wasz niesamowicie miły odzew do ostatniego posta. W sumie zebrał 100 lajków (na facebookowym fan page’u i na blogu). Dzięki! Dajecie mi mnóstwo motywacji, żeby szyć dalej i bardzo to doceniam.
Pewnie to i piękna pogoda sprawiają, że siedzę teraz na naszym balkonie w centrum Vancouver, podrygując wesoło w rytm tej muzyki,



rysując instrukcję jak uszyć tę bluzkę. Wiem, że to nie jest wielka filozofia, ale może komuś z was się przyda. Mam nadzieję, że macie tak samo cudowny dzień jak ja i do zobaczenia wkrótce!

P.s. W ten sposób możecie przerobić wykrój dowolnej, podstawowej bluzki.
Hi there! First of all I wanted to thank you for all your feedback under my previous post. It got 100 likes in total (on the Facebook fan page and on the blog post). I really appreciate it; it’s my fuel to keep on going and makes my days brighter.
I’m sitting on my balcony in the middle of Vancouver listening to this



and drawing how to make this blouse. I know it’s not rocket science but maybe some of you will find it useful. Enjoy your day as I’m now and see you soon!

P.S. You can adjust any simple pattern this way for a blouse.






Wednesday, April 30, 2014

Cowl blouse

Nie wykazałam się w tym miesiącu przykładną produktywnością. Dopadła mnie wiosenna apatia. Rzeczy, które zaczęłam, wciąż leżą w kolejce do dokończenia, nowych nawet nie miałam ochoty zaczynać. Cóż, tak się czasem dzieje, nie ma co, trzeba się wreszcie ruszyć.
Po tej krótkiej przerwie udało mi się uszyć bluzkę z wodą. Szczerze mówiąc okazało się, że w tym kolorze zupełnie mi nie do twarzy. Mimo to zamierzam ją nosić. Po pierwsze podoba mi się jak leży, po drugie jest bardzo wygodna. Wykrój nie był najtrudniejszy do wykreślenia, składa się tylko z dwóch kawałków.
Zrobiłam zdjęcia na plaży Spanish Banks w Vancouver. Czyż to miasto nie jest cudownie piękne?
My productivity this month wasn’t exemplary. Spring apathy got me. I couldn’t get done things I already started and I couldn’t start new ones. Oh well, it happens sometimes and let’s leave it behind.
After this short break I made a blouse with a cowl neckline. To be honest the colour turned out to not suit me very well. I will wear it anyway because I like how it fits and it’s really comfortable. The pattern was quite easy to draw; it’s just two pieces.
I took pictures on Spanish Banks Beach in Vancouver. Isn’t this city gorgeous?




Monday, November 4, 2013

Kanada

Dużo się ostatnio działo. Największą zmianą jest to, że wyprowadziliśmy się z Polski na drugą półkulę. Mieszkamy teraz w Vancouver, miejscu, w którym można zakochać się od pierwszego wejrzenia. Łączy w sobie rzeczy, które bardzo cenię: świetną architekturę, dużo terenów zieleni, góry i zatokę u podnóża, przyjaznych ludzi. Nie mogłabym też pominąć faktu, że jest tu największy wybór tkanin jaki w życiu widziałam.

Koszula i spódnica powstały jeszcze w Polsce, kilka miesięcy temu. Tyle czasu zajęło mi zrobienie zdjęć, ale jak się okazało warto było poczekać. Mieszkamy na 36-tym piętrze, z cudnym widokiem na Yaletown i False Creek z jednej strony oraz góry i English Bay z drugiej. Nie szyłam tych dwóch rzeczy jako kompletu, jednak okazało się, że wyglądają razem całkiem dobrze. Co myślicie?
A lot of changes took place lately. The major one is that we moved out from Poland and now live on the other half of the Globe, in Vancouver. I fell in love with this place at first sight. It combines the things I like the most. Great architecture, a lot of green areas, mountains and a bay underneath, lots of very kind and friendly people and the biggest selection of fabrics I’ve ever seen.

The blouse and skirt was made still in Poland a few months ago. It took me so long to take pictures but it was worth the wait. We live on the 36th floor and have a magnificent view of Yaletown and False Creek on one side and mountains and English Bay on the other.

Back to the projects. They weren’t intended to match together. However, it turned out to look quite good, I like it at least. What do you think?










Thursday, October 17, 2013

Jak uszyć t-shirt?

,,Łatwy” stało się ostatnio popularnym słowem w tym miejscu. Nic na to nie poradzę. Lubię szybkie i nieskomplikowane projekty. Może kiedy wreszcie kupię nową maszynę do szycia (co powinno stać się pod koniec miesiąca), spróbuję uszyć coś bardziej złożonego.
I think that ‘easy’ is the most common word on my blog lately. I can’t help it. I like fast and easy projects. Maybe when I buy the new sewing machine (which should happen at the end of the month) I’ll try something more complex.








Wracając do projektu, przygotowałam opis jak uszyć t-shirt. Jest to moim zdaniem najprostszy sposób. Po pierwsze, nie trzeba używać rozciągliwych tkanin, które bywają zdradliwe w szyciu. Po drugie, jest tam tak mało szwów, jak to tylko możliwe. Zawsze można też dodać coś do dekoracji.

Wszystkie podane na rysunkach wymiary są moje (rozmiar 36). Miej to na uwadze i w razie czego dopasuj do siebie.


1. Po przygotowaniu szablonu z papieru, złóż tkaninę jak na obrazku i przypnij wykrój. Pamiętaj o dodaniu zapasu na szwy i podłożenie. Wytnij również kieszeń i dwa pagony.



2. Ostrożnie wytnij dekolt. Upewnij się, że nie będzie za głęboki z tyłu.
3. Zeszyj kieszeń:
  a. wykończ dolną i boczne brzegi overlockiem lub zygzakiem,
  b. zaprasuj brzegi na lewą stronę kieszeni,
  c. podwiń górną krawędź,



  d. przypnij kieszeń do przodu i przyszyj.
4. Zeszyj boki i wykończ brzegi overlockiem lub zygzakiem.
5. Podwiń brzegi rękawów i dół w taki sam sposób jak górny brzeg kieszeni.
6. Zeszyj boki pagonów i wywiń je na prawą stronę.



7. Przyszyj pagony do rękawów. Zacznij wewnątrz rękawa, czyli od lewej strony tkaniny. Możesz wydziergać na końcu dziurkę na guzik (będzie łatwiej prasować po praniu) lub przyszyć pagony do rękawa, jak ja zrobiłam.






8. Obszyj dekolt lamówką. Możesz kupić gotową lub zrobić ją samodzielnie. Polecam przyszyć ją za pomocą specjalnej stopki do lamówek.

Let’s go back to the project. I prepared a ‘how to’ description. It’s in my opinion the simplest way to sew a t-shirt. The first reason is that you don’t have to use stretchy fabric (which can be tricky to sew). Second, there are as few seams as possible.
You can always add something to decorate it.

Please note that all measures below are for my size (European 36). You might need to adjust it.



1. If you prepared the pattern on paper, fold the fabric as shown on the picture and pin the pattern. Remember to add 20 mm on the sides and 25 mm for hems when cutting out. Cut also one pocket and two epaulets.



2. Be careful cutting the neckline. Don’t make it too deep on the back.
3. Sew the pocket on:
  a. Finish the sides and bottom edges with overlock (serger) or zig-zag stitch;
  b. Iron the edges inside the pocket;
  c. Finish the upper edge;



  d. Pin the pocket and sew the front on.
4. Sew the sides and finish them with overlock (serger) or zig-zag stitch.
5. Finish the hems the same way as the upper pocket edge.
6. Sew the sides of epaulets and turn them over.



7. Sew the epaulets to sleeves. Start on the wrong side of fabric (inside the sleeve). You can make a buttonhole at the end (it’ll be easier to iron after washing) or just sew it to the sleeve like I did.






8. Finish the neckline with bias tape. You can buy ready-made bias binding or do it yourself. The recommended way to sew it on the neckline is to use a special foot.