Właściwie z ciasta na dachówki migdałowe (fr. tuiles) zrobiłam rożki, bo taką miałam koncepcję deseru :).
Składniki:
lody jagodowe:
250ml mleka
250ml śmietanki kremówki
130g cukru
3 żółtka
330ml przecieru jagodowego (jagody zmiksowane i przetarte przez sito)
1 łyżka soku z cytryny
dachówki:
1 białko
50g mielonych migdałów
20g mąki bezglutenowej
35g cukru
ekstrakt waniliowy
30g roztopionego masła
szczypta soli
płatki migdałowe do posypania
sos jagodowy:
pół szklanki przecieru jagodowego
2 łyżki cukru
1 łyżka soku z cytryny
owoce do przybrania
Przygotowanie:
Lody jagodowe: żółtka utrzeć z cukrem na puszysty krem, mleko zagotować, gorące połączyć z koglem moglem i wszystko wlać z powrotem do rondla. Zagęścić krem na małym ogniu energicznie mieszając. Odstawić na kilka godzin do wystygnięcia. Śmietanę ubić. Wymieszać budyń z miazgą jagodową i bitą śmietaną. Masę wlać do włączonej sorbetiery i zamrozić wg instrukcji. Po zamrożeniu przełożyć do naczynia i włożyć do zamrażalnika.
dachówki:
Z przepisu wychodzi 8 rożków lub więcej dachówek.
Nagrzać piekarnik do temperatury 180°C. Blachę wyłożyć pergaminem.
Wszystkie składniki wymieszać w misce. Powstanie z tego masa o kleistej konsystencji. Nakładać niewielkie ilości tego kleju na blachę i formować potrzebne kształty. Masę trzeba rozsmarowywać równo, na grubość około 1 milimetra. Ja robiłam koła o średnicy 14cm. Użyłam w tym celu szablonu wyciętego z przezroczystej folii (arkusz z wyciętą dziurą), kładłam ten szablon i smarowałam nożem tak, aby przykryć otwór, po zdjęciu folii pozostawało równe kółko. Kółka posypać płatkami migdałowymi i włożyć do piekarnika na 3-4 minuty aż się lekko przyrumienią na krawędziach. Po wyjęciu szybko zdjąć nożem z pergaminu i uformować bo momentalnie wystygną i stwardnieją. Jeśli się tak stanie to trzeba znowu wstawić na chwilkę do pieca. Ja zwijałam rożki ale dachówki robi się kładąc ciastka po wyjęciu z pieca na wałku, tak aby się lekko wygięły. Można też zrobić miseczki, w tym celu miękkie placki prosto z pieca kładzie się na jakimś kubku.
sos jagodowy: wszystko wymieszać i zagotować, aż nieco zgęstnieje.
Podawać wszystko razem przybrane owocami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale wspaniałe zdjęcie, tyle w nim soczystych kolorów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Miętówko, bardzo mi miło, że Ci się podoba.
OdpowiedzUsuńCudowna aranżacja! Aż dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcie, aż chce się wypróbować bez zapoznania z przepisem :)
OdpowiedzUsuńpincake: dziękuję!
OdpowiedzUsuńFiolunko: dziękuję. Fotografii dopiero się uczę, metodą prób i błędów, czasem coś wychodzi lepiej a kiedy indziej gorzej. W szczególności sprawdza się zasada, że ładniejsze ciasto lub deser wygląda na fotce lepiej :D
Jesli Ty sie dopiero uczysz fotografii to podziwiam Twoje umiejetnosci :) Piekne zdjecie :)
OdpowiedzUsuńmajka: dziękuję bardzo! Ale to raczej nie umiejętności tylko szczęście :)
OdpowiedzUsuńjakie zdjęcie..
OdpowiedzUsuńpiękny mają kolor te jagodowe lody
Cudowny deser. Wręcz zjawiskowy.
OdpowiedzUsuńAsiu i Kasiu, bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kolor to najpierw zrobiłam miksturę na lody ze szklanki przecieru ale ponieważ wydały mi się zbyt blade to dodałam jeszcze 1/3 szklanki, chciałam żeby były takie ciemne :)
Jak z kalendarza... cudo !W sumie, to mogłabym miec na ścianie w kuchni takie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Szarlotku, byłoby mi bardzo miło gościć u Ciebie w kuchni :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No szablonowy deser,nie powstydziłaby się żadna dobra cukiernia:)
OdpowiedzUsuńOlcik, dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)