Tak jak obiecałam, pokazuję owalną szafkę, która służy za mieszkanie dla moich jajeczek.
Czasami w niedzielę odwiedzam znany tu we Wrocławiu "Młyn", lubię sobie pospacerować po nim i pobuszować w starociach, jeszcze się nie zdarzyło tak , abym coś z niego nie przytargała. Zazwyczaj to jakiś rupieć, który zamieniam na coś pożytecznego.
Takim to sposobem znalazłam taką owalną szafeczkę, spodobał mi się jej kształt, na dodatek oszklone drzwiczki były nie uszkodzone, a szkło w nich było wypukłe jak w zegarkach.
Wynegocjowałam cenę zastraszającą, bo aż 20 zł.
Sama nie wiedziałam do czego służy, miała wąskie półeczki z okrągłymi dziurami. Długo się zastanawiałam co tam umieścić, aż wpadłam na genialny pomysł, przecież jajka się na pewno zmieszczą na wąskich półkach.
Szafkę wyczyściliśmy , Misiek dorobił całe półeczki, a ja jajeczka. I teraz mam taki ozdobnik na ścianę w kuchni.
Mnie się podoba , a wam?
Ps.Nie potrafiłam zrobić ładnych zdjęć , niestety wszystko odbijało się na szybie , a i ciemne ściany nie ułatwiały zadania.
Tak wyglądała szafka po zakupie. |
Pozdrawiam cieplutko
Jasmin