Jeśli
miniony poniedziałek był rzekomo najbardziej depresyjnym dniem w
roku(oczywiście według badań amerykańskich naukowców) to nie wiem, jak
nazwać dzisiejszy dzień(według moich "badań")... Pobudka o 5:00 , ból
dosłownie wszystkiego nie pozwalał spać, o 8:00 wizyta u lekarza (z
dzieckiem oczywiście, bo siebie nawet nie udało mi się zapisać do
lekarza) diagnoza - zapalenie oskrzeli...wizyta w aptece i -250 zł na
koncie...a potem było już tylko gorzej... nawet krupnik, który gotowałam
nie wyszedł :/
Jedno jest pewne: to nie jest kraj dla chorych ludzi...i zdecydowanie też nie dla mikro przedsiębiorców...wszędzie tylko przeszkody...
Jedno jest pewne: to nie jest kraj dla chorych ludzi...i zdecydowanie też nie dla mikro przedsiębiorców...wszędzie tylko przeszkody...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest dla mnie bardzo cenny i mobilizuje mnie do pracy - dziękuję :)