Zima na całego się rozgościła więc postanowiłam zrobić moim wnuczkom czapki na drutach,oczywiście musiały być dwie takie same,bo nie było innej opcji :)))
Dziewczynki zadowolone,w główkę cieplutko,no to i zima już nie taka straszna.
Tutaj w innym świetle,te wyżej bardziej realne kolorystycznie :))
Z pozostałej włóczki zrobiłam jeszcze komin,drugi się robi :)
Powstało również opakowanie na Merci,wszystkie kwiatuszki które się na nim znalazły są zrobione moimi łapkami :)))
Cieszę się że są chętne osoby do mojej rozdawajki
Jeśli jeszcze ktoś ma ochotę to zapraszam :))
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia.