Duża, oj duża. Zabrało mi bardzo dużo czasu jej zrobienie, ale to wszystko przez moje niedopatrzenie, bo w zasadzie 3/4 chusty prułam. Mojej wściekłości nie będę nawet opisywać.
Koniec końców udało mi się dobrnąć na metę.
Styropianowa panienka robiła mi za modelkę na szybko przez oddaniem chusty właścicielce
pozwolę sobie edytować ten post i dodać schemat chusty , no bo przecież komuś może się przydac