Starych drzew się nie przesadza ale pamiętacie historię kasztana jadalnego który w Wigilię 2014 zmienił miejsce w którym rósł od jakiś 70 lat? To było absolutne wariactwo i nie będę kłamać że miałam obawy czy się ta akcja uda. W szleństwie jest metoda ale oczywiście do sukcesu potrzebne jest szczęście.
Widać kasztany to drzewa "nowoczesne" nie boją się zmian. Życie im miłe i mają dużą wolę walki. Cenne to cechy w kontekście historii tego kasztana.
Jeszcze nie ogłaszam "Happy end" ale widzę światło w długim tunelu.
Kolejne lata będą decydujące ale czy nie uważacie że to dobra wróźba?
Jedno jest pewne KARPA ŻYJE!!!
Trzymajcie kciuki dalej! A ja będę dbała o karpę i zobaczymy co czas przyniesie :)