Dzień dobry!
Długo mnie nie było na moim blogu.
Stworzyłam w międzyczasie parę prac,
ale bieganie między dwiema szkołami plus zmiany podatkowe,
które musiałam rozgryźć skutecznie odsunęły na bok
moją działalność "artystyczną";)
Myślę, że trochę się tu rozgoszczę,
ale na jak długo, to o tym zadecyduje ilość pracy od września.
Stworzyłam w międzyczasie parę prac,
ale bieganie między dwiema szkołami plus zmiany podatkowe,
które musiałam rozgryźć skutecznie odsunęły na bok
moją działalność "artystyczną";)
Myślę, że trochę się tu rozgoszczę,
ale na jak długo, to o tym zadecyduje ilość pracy od września.
A tymczasem...
bezkresne plaże, wiatr pod palmami, chłodne piwo,
a na horyzoncie latarnia morska, gdyby jubilat nie wiedział
jak trafić do domu z tego błogiego raju;)
Na wszelki wypadek dorzuciłam jeszcze ster.
a na horyzoncie latarnia morska, gdyby jubilat nie wiedział
jak trafić do domu z tego błogiego raju;)
Na wszelki wypadek dorzuciłam jeszcze ster.
Taką oto perspektywę zaproponowałam
pewnemu jubilatowi, który wkrótce wybiera się na emeryturę.
Turkus, zieleń i brąz pochodzi z kolekcji Art Journal 2.
Żółty z Bananaramy.
Ciemny niebieski z Magic Night.
A w kolejnym moim poście, zapraszam na coś słodkiego;)
Pozdrawiam Was!
Tajanna