SEPHORA, Błotna maseczka oczyszczająco - matująca
Opis producenta: Błotna maseczka z zawartością cynku i
miedzi oczyszcza skórę, usuwa zanieczyszczenia, oczyszcza pory i redukuje
widoczne niedoskonałości. Maseczka natychmiastowo oczyszcza i matuje skórę.
Pochłania nadmiar sebum, pozostawia skórę trwale czystą i matową bez
wysuszania. Formuła na bazie cynku, miedzi i białej glinki.
Z obietnicami producenta mogę się zgodzić w stu
procentach! Jest to maseczka, na którą decydowałam się dosyć długi czas, ale w
końcu jest u mnie i ani trochę nie żałuję jej zakupu. Co więcej! Wiem jedno -
nie jest to moje ostatnie opakowanie, a po skończeniu - sięgnę po następne. ;)
Plusy:
- zawiera w sobie malutkie grudki, które są wyczuwalne
podczas aplikacji,
- zapewnia wyrównany koloryt skóry,
- pozostawia skórę matową, gładką, odżywioną,
- zwęża pory,
- dogłębnie oczyszcza twarz,
- wydajna (niewielka ilość wystarcza, aby pokryć maseczką
całą twarz),
- solidne, ciężkie, przyciągające wzrok opakowanie,
- maseczkę zmywa się całkiem dobrze.
Zapach: lekko nijaki, przypomina mi zapach kredy, ale można
go przeboleć.
Maseczkę stosuję 2 razy w tygodniu, a na skórze pozostawiam
około 10/15min. Choć skóra lekko szczypie/piecze w pierwszych minutach, to nie
przeszkadza mi to w samej aplikacji.
Czy stosowałyście tą maseczkę?
Jak się u Was sprawdziła? ;)
Pozdrawiam.
dobrze matuje :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy do sephory nie chodziłam więc nie znam asortymentu i tą maseczkę też widzę po raz pierwszy, zaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej same dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze - akurat o tej maseczce jeszcze nie słyszałam ;) Choć błotne maseczki już miałam okazje testować i mi się sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Podobno bardzo fajnie matuje, przynajmniej moja koleżanka tak mówiła :)
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski, mimo to, że po płynie dwufazowym do demakijażu oczu jestem zrażona, to jednak chętnie bym tą maskę spróbowała.
OdpowiedzUsuńLubię błotne maski :)
OdpowiedzUsuńhmm a właśnie zastanawiam się co kupić w sephora bo mam karte podarunkową
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tej maseczki, ale muszę przetestować ;)
OdpowiedzUsuńUtworzyłam nowego bloga o tematyce urodowej, lifestyle, powstał już drugi post! Tym razem na temat cudownych właściwości olejku rycynowego, zapraszam! http://13hacks.blogspot.com/2017/01/olejek-rycynowy-pynne-zoto_31.html
Nigdy nie zwróciłam na nią uwagi... :)
OdpowiedzUsuńChętnie ją przetestuję :) Mam nadzieję, że sprawdzi się na mojej skórze skłonnej do niedoskonałości :)
OdpowiedzUsuńTe maseczki są ostatnio bardzo popularne :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej nigdzie. Chętnie przetestuję jak wpadnie mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka jej używa i jest zachwycona, chyba się na nią zdecyduję!
OdpowiedzUsuńO błotnych maskach czytałam już wcześniej dużo dobrego. Aktualnie stosuję maskę algową na zmianę z glinką ghassoul i jestem mega zadowolona. Następna na liście do wypróbowania będzie zatem maska błotna ;)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSporo czytam ostatnio o tych maskach ! Skusiłaś mnie ! :)
OdpowiedzUsuńKurcze, nie wiem czy dodał się mój komentarz ! Skusiłąś mnie na jej zakup :! ;)
OdpowiedzUsuńDziałanie ma całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńOj tak według mnie ta maseczka to rewelacja :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!! Zachęcam do obserwowania :) - obserwuje -
ONLY DREAMS - KLIK ♥
Mam ją na liście zakupowej, czekam na jakieś promo i będzie moja :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testowac tej maseczki, a napisze, że z miłą chęcią bym to zrobiła :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że czytałam o niej sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej maseczcę, ale z chęcią się w nią zaopatrzę ;D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie, szczególnie, że przepadam za maseczkami wielokrotnego użytku. Ciekawa tylko jestem jak zareagowałaby na nią moja wrażliwa cera, być może trzeba się przekonać :)
OdpowiedzUsuńkiedyś juz o niej słyszałam, bardzo mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam żadnej błotnej maseczki :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale z takim działaniem chętnie bym poznała ;D
OdpowiedzUsuńMaseczki nie znam, ale z przyjemnością wypróbuję ją latem, gdy moja skóra potrzebuje porządnej dawki zmatowienia i oczyszczenia.
OdpowiedzUsuńChcę ją wypróbować, przekonałaś mnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!
Jeszcze nie stosowałam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
Brzmi naprawdę zachęcająco, rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuńNie znam niestety maseczek tej marki, ale raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej. Ciekawy produkt - jeśli lubisz testować nowości zapraszam do siebie! Jeszcze tylko kilka dni trwa urodzinowe rozdanie, w którym aż 5 osób wygrywa zestawy kosmetyków! Szczegóły na końcu ostatniego wpisu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać ;p ale kto wie może kiedyś wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńO chwytliwa nazwa wpisu hhee !
OdpowiedzUsuńI ciekawy post i produkty:-)
Pozdrawiam
Maseczka wydaje się być w sam raz dla mnie :) Podoba mi się szczególnie to, że zwęża pory :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takiej masce, pewnie dlatego, że w Sephorze bywam od wielkiego dzwonu ;-(
OdpowiedzUsuńDziałanie maski bardzo mnie kusi !! Zapach kredy - hehe ja kocham ten zapach ( tak jestem wariatką :D ) ;D Więc dla mnie to nie minus ! :D
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
Uwielbiam tą maseczkę! Kocham jej zapach i działanie :) U mnie też nie skończyło się na jednym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam okazji jej testować, ale bardzo chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Słyszałam o niej sporo dobrego, ale jeszcze nie miałam okazji próbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą maskę! :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie testowałam, ale zachęciłaś mnie tym postem !
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana ♥
http://loveshinny.pl
nie miałam jesczez nic od sephory :D jak ja sie uchiwałam :D
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszę o maskach z Sephory :) Muszę się na nie skusić :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ją kiedyś dla męża i pamiętam, że był zadowolony ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę się wypowiedzieć na jej temat, bo nie miałam okazji przetestować, ale na pewno po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńProdukty pod marką Sephory nigdy nie przyciągały mojej uwagi, ale cynk i miedź brzmi genialnie. Będę miała na uwadze Twoją pozytywną opinię, być może kiedyś rzeczywiście po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale oczyszczenie przydałoby się :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :) KLIK
Nie znam jej może kiedyś się skuszę na nią :) Zapraszam do siebie na rozdanie z Balea i Body Boom :)
OdpowiedzUsuńNie miałam,ale mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawieniu komentarza, zawszę odwdzięczam się tym samym.
nice post dear, like it :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.rs/
Ja ostatnio zaniedbałam maseczki...
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować! Zapraszam do siebie : http://wyczarujpiekno.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ! Zapraszam do siebie ! http://wyczarujpiekno.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń