Jeden makijaz,kilka odsłon:)

Czescc czołem.
Wiem ze przychodze bardzo rzadko z nowymi postami,ale staram się to jakoś ogarnąc poprzez chociażby takie wizyty jak ta:)

Ponizej pokazuje makijaz ktory jest w kilku propozycjach, szczegoły na zdjęciach.
Dajcie koniecznie znać, która wersja Wam przypadla do gustu??:)Pozdrawiam Ssylvkaa

Małe zakupki kosmetyczne

Dobry wieczór:)

Przyszła dziś do mnie zamówiona paczuszka, postanowiłam się z Wami podzielić tą radością-bo jak wiadomo, zakupy sprawiają cudaaaaaa a i humor od razu jaki lepszy. Też tak macie?

Do rzeczy, o to kosmetyki które zamówiłam Na tej stronie

W skład zamówienia wchodzą:

1. WET N WILD- KONTURÓWKA W PŁYNIE – EYELINER BLUE
2. SunKissed Puder brązujący w kulkach 45g
3. Impulse Kosmetyczka na kosmetyki
4. e.l.f. Bronzer do twarzy Warm Tan 5g,
5. Rimmel Colour Musse Cień w musie, tester,  kolory: 014, 013, 004, 001

Nie miałam za dużo czasu aby móc przetestować kosmetyki-jak już wspomniałam dotarły dziś:D ale już mi się podobają, szczególnie eyeliner iii niebieski iskrzący na zielono Cień:) Z upływem czasu na pewno wszystko po kolei będzie sprawdzone przeze mnie i być może nawet opisane tutaj:)

A Wy macie już jakieś doświadczenia z tymi produktami, które ja nabyłam? Dajcie znać;)

Pozdrawiam Piątkowo:*

..:Makijaż w brązie:..

Hej wszystkim
Dziś znowu do zaprezentowania mam makijaż, który odleżał swoje na dysku. o Ile mnie pamięc nie myli to były to jeszcze wakacje, albo początek września.Opalenizna jeszcze taaka świeża i fryzura inna;) Pamiętam że naszła mnie wtedy ochota na brązy( a rzadko mnie nachodzi;) . Czasem mam ochotę na takie połączenie u siebie. Kreska pozostawie wiele do życzenia... mazana była juz po wytuszowaniu,bo mi brakowało czegoś, wybaczcie;))
Pozdrawiam jesienniie:)

**Cienie Sensique i makijaz**

Dzien dobry:)
Kilkanaście dni temu kupilam potrójną paletkę cieni z nowej serii firmy Sensique. Zaciekawiły mnie kolory jak i pigmentacja, która oczywiście będąc w Naturze wypróbowałam na ręce:) Nie wiele myśląc powędrowały do mojego koszyka. Jakże nie mile było moje spotkanie dnia następnego z tym kolorowym pudełeczkiem.. Nie moglam sobie poradzic z nałozeniem ich na powiekę, wszystko sie przecierało, powstawały plamy-to był koszmar!! Dałam sobie spokoj z nimi i mówię ohoo kolejny produkt, który bedzie lezał i czekal nie wiadomo na co.. No ale dzis postanowilam dac im drugą szanse:)  Podeszlam do tego ze spokojem i opanowaniem:D Nalozylam solidnie bazy na powieke i wklepujac delikatnie cienie laczylam i nakladalam je na siebie, To byla dluga i solidna i baaardzo ostrozna praca. Balam sie cookolwiek poprawiac, no ale efekt koncowy widac na zdjeciach ponizej. Cienie maja tak piekne kolory ze az zal by było aby sie zmarnowaly, wiec bede sie z nimi zmagać-w momentach gdy mam wiecej czasu przed praca lub wyjsciem.

 

 

 Pozdrawiam cieplutko:)