przed wczoraj u Danusi piłam wirtualnego szampana hihihi,
ale pora wracać do pokazywania prac.
Tak oto przychodzę do Was z prezentem który zrobiłam
na rocznicę ślubu.......
wiem wiem że winko w ubranku już było, ale tak mi się spodobał
ten sposób ozdabiania że na jednym nie poprzestanę.....
Tak więc moja wersja rocznicowego podarunku wygląda
tak........
wybrałam ciemny fiolet i mięte....co okazało się całkiem fajnym
zestawieniem
.......kieliszeczek dla niej ozdobiłam różami których zawsze chciałam się
nauczyć....i są
......a kieliszeczek dla niego ubrałam w stylową muszkę :)
Buteleczkę też ozdobiłam różyczkami,dokładając piórka i perełki
Dorobiłam podstawkę ze styropianu, obklejonego krepą
i ot mója wersja prezentu
Podoba się choć troszkę???? :):):)Dziękuję że zaglądacie i witam tych którzy zostają na dłużej
mam nadzieję że nie będziecie się nudzić
MIŁEGO DNIA
pozdrawiam