Jak zapewne wiecie (chwaliłam się), zaczęłam od października uczęszczać na zajęcia z florystyki i dlatego tak mało wpisów od tego czasu mam na blogu. I dalej zapewne by tak było, gdyby nie pierwsze zamówienie jakie dostałam. Poproszono mnie o udekorowanie kosza 85 różami, na 85 urodziny - z sercem na ramieniu podjęłam się zadania, które było dla mnie wyzwaniem. Oczywiście zaczęłam od przeglądania internetu, książek jak również udałam się do kwiaciarni - pracowni florystycznej Huberta Lamańskiego Flower Land (www.flowerland.pl), w której mam praktyki - o rade w kwesti układania w koszu. Zostało mi wszystko pięknie wytłumaczone.