Pokazywanie postów oznaczonych etykietą portret. Pokaż wszystkie posty

Autumn

A jednak jestem. Szybciej, niż myślałam.
Dzisiaj mam dla Was kilka ujęć z ostatniej jesiennej sesji. Choć początkowo pogoda była dość kiepska, na sam koniec słońce wyszło zza chmur, tworząc wspaniały klimat na zdjęciach.
Nie wiem jak Wy, ale ja od czterech dni leniuchuję w domu. Jutro wracam do szkoły na sprawdzian
z chemii, a w czwartek wyjeżdżam na tydzień do Chorwacji! Mam nadzieję, że przywiozę wiele wspaniałych zdjęć. :)
Trzymajcie się!


Facebook












M: Agnieszka P. (blondynka) i Angelina S.
12.10.2014r.

Wow, wow, nowy post?!

Cześć.
Mam wrażenie, że zawsze witam Was formułką "cześć, sorry, że mnie nie było, będę częściej" a później nie odzywam się przez bardzo długi czas. Cóż mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie? Jestem tu tylko jedną z redaktorek... a może jedyną? Już nikt się nie udziela. To przykre, bo bardzo lubiłam ten blog. Ale czy jest sens go kontynuować? Ja przeniosłam się na swojego bloga (którego zresztą też ostatnio nieco zaniedbałam), ale poza tym działam na flogu, photoblogu i nawet fanpage'u. Postanowiłam, że nie! Już się tutaj nie udzielę, skoro tylko ja tu zaglądam, ale gdy ostatnio ktoś napisał na moim asku z zapytaniem o nowy post... coś mnie ruszyło. To przykre, żeby taki fajny blog upadł. Nie gwarantuję, że będę się tu często pojawiać, ba! Nawet nie mogę zagwarantować, że na pewno dodam jeszcze post, ale może, może... może wpadnę tu jeszcze z kilka razy.

A Wy, czy Wy nadal jesteście? Nadal pamiętacie o tym blogu?

Nie będę rozpisywać się o tym, co u mnie, bowiem nic ciekawego i fascynującego w moim życiu się nie dzieje. Zmagam się z rozszerzoną chemią, załamuję na testach maturalnych z biologii, ale mimo natłoku prac domowych i innych obowiązków, nadal drepczę z aparatem przez świat. Niedawno rozpoczęłam drugi rok zajęć fotograficznych. W wakacje, w które zrobiła naprawdę sporo zdjęć, wpadłam na szalony pomysł z fanpejdżem na fejsie. I tak co nieco, powolutku sobie działam.
Dla Was mam mieszankę z moich ostatnich wakacyjnych sesji. Jeśli któraś seria Was zainteresowała - w chwili wolnego mogę zrobić z nią osobny post.

*uwaga: autoreklama*
Choć tu udzielam się raz na ruski rok, na flogu, photoblogu i przede wszystkim fanpage'u częściej daję znaki życia. Gdyby ktoś chciał mnie śledzić, dać lajka lub plusa, serdecznie zapraszam. Zachęcam też do komentowania, wyrażania opinii i konstruktywnej krytyki! :)

ASK
FLOG
PHOTOBLOG
FACEBOOK



Mam do Was malutką prośbę:
nawet, jeśli Wam się nie chce lub ten dzień był dla Was do bani - pozostawcie pod tym postem jakiś ślad po sobie. Krótki komentarz, jeśli ktoś ma wenę na długą wypowiedź, to też jak najbardziej przeczytam. Chciałabym wiedzieć, czy ktoś tu jeszcze jest, czy zagląda na bloga i do ilu osób trafi ten post. Z góry serdecznie dziękuję!

Trzymajcie się ciepło!
Meredith







Wesołych!

    Przybywam na chwilę, po długiej nieobecności. Przepraszam, ale nie mam już tak dużo czasu jak kiedyś, w dodatku próbuję przywrócić swojego bloga do życia... także nie będzie mnie tu zbyt często. Może jednak od czasu do czasu - bez dłuższych notek, może i bez tekstu - uda mi się wkleić tu kilka zdjęć, żebyście mieli co oglądać. :)

ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!
:* :* :*


Zdjęcia takie nieświąteczne... zero nawiązania do tematu... wybaczcie.



Hey.Hi.Hello.

Dziś wpadam tylko na chwilę. Przygotowałam Wam sklejkę zdjęć, które pojawią się wkrótce na blogu. Na chwilę obecną nie mam za wiele czasu, więc na razie tylko tyle. Ale! Pojawię się już za kilka dni, także wyczekujcie nowości! :)

W razie pytań lub chęci skontaktowania się ze mną zapraszam na mojego ASK'a.
Jestem też otwarta na Wasze propozycje co do postów. :)



Winter!

   Ohayo!
Dziś przybywam z moją pierwszą sesją zimową. Gdyby nie fakt, że planowałyśmy ją z modelkami już od kilku tygodni, to wcale nie rzucałybyśmy się w 15 stopniowy mróz i wiatr na dwór (co za ironia, dziś było tylko -6 stopni). Ledwo dawałam radę, ubrana w cieplutką kurtkę, więc podziwiam Agnieszkę i Natalię, które pozowały w cieniutkich ubraniach. Brrr. Ale czego się nie robi dla zdjęć?

Dziś pierwsza część zdjęć z Agnieszką, niebawem pojawi się wpis ze zdjęciami Natalii :)







Stop Me

   Moje pierwsze powitanie w nowym roku :)

   A dziś ostatnia już porcja przeróbek, jak zapowiadałam - ze mną w roli głównej. Nie przepadam za pokazywaniem swojej twarzy, bo nie ma czym się chwalić, ale gdy chodzi o cele fotograficzne - to już inna sprawa. Zdjęcia bez konkretnego przekazu, szczególnie ambitne też nie są. Mają jedynie wprowadzić nieco odmienności na blogu, żeby nie zamęczyć Was wiecznie zwykłymi, schematycznymi zdjęciami. Dobra wiadomość dla osób, które za przeróbkami nie przepadają: w kolejnych postach wracamy do normalności.
Niestety, nie wiem kiedy do Was teraz zawitam, bo powracam również do szkolnej rutyny i poprawek. Możliwe, że dopiero w ferie (które w sumie są za ok. dwa tygodnie).

Dla osób kreatywnych i pomysłowych: na wtorek muszę przygotować wizualizację do piosenki, złożoną ze zdjęć. Za utwór wybrałam "Stop Me" w wykonaniu The Cranberries. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe sugestie na temat wyglądu wizualizacji z chęcią poczytam. Mam co prawda już przygotowany jakiś zarys, jak to ma wszystko wyglądać, ale z chęcią poczytam Wasze propozycje :)

Enjoy!


Po wgraniu zdjęcia na Bloggera kolory... wyblakły :o


BURN!

   Jak obiecałam, czas na post z moimi przeróbkami. Dzisiaj zdjęcia z Angelą. Szczerze nie wiem, co o nich napisać. Zdjęcia robione w studiu, w ramach ćwiczeń poznanych metod fotografowania... których praktycznie nie zastosowałam na zdjęciach.
   Od razu wyprzedzam Wasze pytania dotyczące programu graficznego: wszystko tworzę w GIMP'ie i/lub PhotoScape.Wiadomo też, że jestem amatorką we wszelakich przeróbkach, także mogą pojawić się niedociągnięcia. ;)

   Przyszły post na Wasze nieszczęście... z moją osobą w roli głównej, czyli zdjęcia nazwane "Ja x2" (jaka kitowa nazwa ;_;). Kolejne przeróbki, które niedawno stworzyłam. A jeśli jeszcze uda mi się wyrobić z czasem, to wstawię tu także kilka normalnych zdjęć portretowych, bez wariacji z programami graficznymi. :)


Tak jeszcze na koniec zareklamuję swojego photobloga, którego niedawno reaktywowałam. Znajdziecie na nim co prawda głównie tylko zdjęcia przedstawiające mnie, ale może akurat Wam się coś spodoba.
photoblog


UDANEGO SYLWESTRA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! :)

Enjoy! :)




Angel & Devil

   Jestem taka zła na siebie, że zostawiłam Was na tak długo... najmocniej przepraszam kochane duszyczki. Przed świętami wpadłam w wir nauki i samo tak wyszło. Ale przez najbliższe kilka dni będę Was stale odwiedzać.
   Pewien czas temu pokazywałam Wam zdjęcia z sesji "Anioła" i obiecałam wstawić gotowe efekty "Anioła i Diabła"... także voila! Zdjęcia nie do końca mnie zadowalają; miałam niewiele czasu na zrobienie drugiej części projektu, w dodatku coś poprzestawiałam w aparacie i zdjęcia wyszły za jasne, niżbym chciała. Musiałam namęczyć się przyciemniając je, bawiąc się kontrastami i sprawiając, by choć trochę przypominały diaboliczną wersję.
   Jak ocenicie efekt końcowy? :)

   No to teraz troszeczkę o tym, co Was czeka za kilka dni. Jako, że siedzę sobie już tydzień gdzieś w Niemczech (nie wiem gdzie jestem ;_;) i będę musiała tu wytrwać jeszcze tydzień, a jestem tak mądra, że nie zabrałam z domu żadnych zdjęć... to w wyniku zabijania nudy wygrzebuję różne zdjęcia z laptopa mamy, jakie udało mi się tu kiedyś zachomikować i je przerabiam. Tak więc, wkrótce będziecie mogli podziwiać efekty moich przeróbek.Ciekawe, czy Wam się spodobają, czy też wręcz przeciwnie. :)

    Do następnego! :*





Like the Angel

Witam się z Wami po długiej przerwie. Ostatnio prawie w ogóle mnie tu nie było - efekt wiecznych sprawdzianów i kartkówek. Mam nadzieję szybko wszystko nadrobić.
Dzisiaj zdjęcia z sesji "Anioł i Diabeł", niestety póki co jedna część zdjęć, bo drugiej nie zdążyliśmy jeszcze zrealizować. Na zdjęciach wspaniała Angela
Dziś króciutko, bo czeka mnie nauka piosenek na koncert mikołajkowy.
Udanego weekendu aniołki! :)



High key

   Ohayo moi drodzy!
Dziś przybywam do Was bez "mądrościowego wpisu", bo dodaję ten post spontanicznie. Zaglądam, patrzę - dawno nie było żadnej notki, więc pomyślałam, że może w takim razie ja coś dodam.
Tytuł postu od razu zdradza, jakie zdjęcia dziś zobaczycie. Wszystkie pochodzą z dzisiejszego kursu.
Jak je ocenicie? Lubicie tego rodzaju zdjęcia?
A tymczasem zmykam, by wkuwać historię. Żegnajcie :*



Jak szybko płynie czas...

   Witajcie moi drodzy :)
Jak Wam mija ostatni weekend tych wakacji? Ja osobiście nie mam pojęcia, jakim cudem tak szybko minęły te dwa miesiące. Znów rozpocznie się szkoła...wstawanie po piątej, pedałowanie dwóch kilosów na przystanek... później powrót, zakuwanie i zapewne zero wolnego czasu. A przecież w międzyczasie muszę się jakoś spotykać z ludźmi, którzy idą do innego liceum lub jeszcze zostali w gimnazjum...
   Matko, gdybym się nie ocknęła, to zapewne zapisałabym całą notkę moich narzekań na temat szkoły :D
Może Wy się jakoś na ten temat wypowiecie? Jak minęły Wam wakacje? Jakie macie postanowienia na nowy rok szkolny? Chce Wam się w ogóle wracać do nauki? Z chęcią poczytam Wasze wypowiedzi na ten temat...a także opinie co do dzisiejszych zdjęć. Przygotowałam dla Was portrety z przedostatniej sesji. Pozowały Kasia i Weronika, za co bardzo im dziękuję! ♥
To jest pierwsza część zdjęć, kolejna pojawi się w następnym poście,
xoxo, Meredith Crue



 



Wera i Kasia