środa, 20 listopada 2019

Wysprzedaż

Z okazji zakończenia sezonu na sery i Wielkiego Odpoczynku Naszych Kóz organizuję wielką wyprzedaż Serów w Zalewie :D Każdy słoiczek po 10 zł !! Oczywiście wysprzedaż ograniczona :)
Zapraszam do kontaktu


sobota, 16 listopada 2019

Nałogi

Witajcie, ale mamy ciepły listopad nieprawdaż ? Oj czeka nas ostra zima i nie mówię tu o tych wszech obecnych informacjach w necie. Moje kozy dopiero teraz mają ruje ! Szok ! Od lat tak nie było, czyli wychodzi na to że wykoty przypadną późno na marzec-kwiecień. Ostatni raz miałam tak w 2010 roku! I nadeszła wtedy zima po -25 stopni. Rrrrrrr.  Obym się myliła .... A wracając do tematu nałogów.... W tych czasach są wszech obecne i nawet nie mówię tu o nałogach alkoholowych czy narkomanii mówię raczej o nałogach komputerowych gier, wszystkich portali społecznościowych czy też zakupowe itd. Nawet znam ludzi uzależnionych od sportu. Niby ten ostatni zdrowy ale każdy nałóg niesie zniszczenia w życiu prywatnym czy zdrowy czy ten niszczący nasze zdrowie fizyczne czy też psychiczne. Ja jestem osobą popadającą w zdrowe uzależnienia, niby nie szkodą ale są mocno widoczne. Otóż kiedyś jak pamiętacie z bloga, praca na gospodarstwie była moim uzależnieniem, każdą chwilę pożytkowałam na pracy w ogrodzie i przy zwierzętach. Dokupywałam kolejne zwierzaki jakby było mi mało. Cięgle coś chciałam więcej. Jednak po latach w tym użerania się z chorobą niestety już coraz trudniej jest mi realizować się w tym fizycznie. Większość prac muszę dzielić na partie i z wielu zrezygnowałam ze względów "rozsądkowych". Nie fajnie przecież po pracy ledwie chodzić. Jak to ja musiałam znaleźć sobie inną alternatywę, tak więc poszłam do szkoły na technika weterynarii. No i się zaczęło. Nauka stała się moim uzależnieniem. Co muszę zrobić zrobię ale myślę by wrócić i się uczyć. Testy , zadania przerabiam z wyprzedzeniem. Coś nie wiem ? Maskara muszę znaleźć. I tak każdą chwilę wolną ślęczę nad książkami lub poszukuję w necie. Jadę do lekarza w poczekalni czytam o chorobach zakaźnych zwierząt, jadę z córką do poradni czekając czytam o zabiegach chirurgicznych. Normalnie uzależnienie hehehhe. Zdrowe ? Jasne że tak, oby mi tylko głowa nie eksplodowała hahah. Często żałuję, że nie mogę iść krok wyżej, że studia wyższe są dla mnie nieosiągalne. Myślę, że byłabym świetnym lekarzem weterynarii. Szkoda, że nie miałam planu na siebie po maturze. Teraz szybkimi krokami dobiegam do 40-stki i dochodzi do mnie ile mnie ominęło. Czekają mnie dwa duże egzaminy dwa w styczniu i dwa w czerwcu, chcę wykorzystać zimowy czas na pochłonięcie całej tej wiedzy. W przyszłym roku po ostatecznych egzaminach ruszam na dodatkowy kurs inseminacji. I po nim już zaczynam działać prężnie w zawodzie. Jest kilka planów jakie mam przed sobą do zrealizowania ale jednego się przez ostatnie lata nauczyłam " Nie wybiegam na przód" bo nie wiem co będzie jutro. Tak więc skupmy się wpierw na tym a to dopiero połowa materiału :)
Pozdrawiam :)