Śliczności! A skarpeciochy...boskie!
Jak Ty coś uszyjesz to napatrzeć się nie można. Prześliczna
cudne
Śliczna lalunia,ale pomocnik-rewelacyjny :)
Dopieszczona i lala i pomocnik :-) pozdrawiam Sylwia
Cudna lala :) My tez mielismy kota,ktory poczatkowo nazywal sie Pedzel,potem corka go przechrzcila na Koteniuczeniuka Cieplych Morz. ;)
fajnie Ci to wychodzi, te włoski, nóżki i cala reszta....no bajecznie. piękny talent i miło tu zaglądać.....pozdrawiam i zapraszam do siebie
Wow! Brak słów jakie cudo!
Very great post. I simply stumbled upon your blog and wanted to say that I have really enjoyed browsing your weblog posts. After all I’ll be subscribing on your feed and I am hoping you write again very soon!
Śliczności! A skarpeciochy...boskie!
OdpowiedzUsuńJak Ty coś uszyjesz to napatrzeć się nie można. Prześliczna
OdpowiedzUsuńcudne
OdpowiedzUsuńŚliczna lalunia,ale pomocnik-rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńDopieszczona i lala i pomocnik :-) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńCudna lala :) My tez mielismy kota,ktory poczatkowo nazywal sie Pedzel,potem corka go przechrzcila na Koteniuczeniuka Cieplych Morz. ;)
OdpowiedzUsuńfajnie Ci to wychodzi, te włoski, nóżki i cala reszta....no bajecznie. piękny talent i miło tu zaglądać.....pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńWow! Brak słów jakie cudo!
OdpowiedzUsuńVery great post. I simply stumbled upon your blog and wanted to say that I have really enjoyed browsing your weblog posts. After all I’ll be subscribing on your feed and I am hoping you write again very soon!
OdpowiedzUsuń