Szykuję się do wystawy.
Pudło z maskotkami jest już wypełnione, zostało niewiele do uszycia.
Kombinuję z czymś nowym. Wykombinowałam szczurka:)
Mam nadzieję, że nie stworzyłam łobuza i że nie nabroi wśród lalek, króliczków, kotów i innych grzecznych i poukładanych maskotek:)