OST, czyli Official Soundtrack. W języku ojczystym-
oficjalna ścieżka dźwiękowa. Nie wszyscy ludzie mają wrażliwe ucho. Z całą
pewnością znajdzie się pokaźne grono takich , którzy chórem przyznają, że
muzyka w filmie obchodzi ich tyle co zeszłoroczny śnieg, bądź, nie wiem,
współczesne życie seksualne Beaty Tyszkiewicz. Jestem pewien , że pani Beata i
rzesze innych ludzi zgodziliby się, że takie podejście jest absolutną
ignorancją. Dobrze skomponowana ścieżka dźwiękowa w parze z kolejnymi obrazami,
które przekazuje nam film potrafi całkowicie urzec i wbić się w pamięć na
zawsze. Potrafi stworzyć permanentne skojarzenie, stworzyć kanon. Odnosi się to
oczywiście nie tylko do wielkiego ekranu. Każdy z nas potrafi wymienić kilka
świetnie dobranych podkładów serialowych. Przyjrzyjmy się więc paru przykładom
muzyki filmowej.