Z tej okazji trzeba było ubrać się na galowo. |
Jakaś testowa stróżka chyba została już puszczona :) Gdyby teraz otworzyły się grodzie do starego Buraka, to odbiór robót zakończylibyśmy w zlewni na Młocinach. |
Co prawda cegły nie ma, ale kanał jest całkiem fotogeniczny. |
Komory są wyczyszczone i gotowe na przyjęcie ścieków. |
Po części oficjalnej można zmienić nakrycie głowy na bardziej swobodne. Nie musimy zawsze robić wszystkiego na poważnie. |
Tak idziemy, idziemy, a to miało być gdzieś pod Warszawą ... i w sumie jest :) |
Pora jeszcze sprawdzić działanie grodzi w poszczególnych komorach. |
I tu miłe zaskoczenie ! Sterowanie przepływami w kanale odbywa się całkowicie automatycznie, nie wymaga od operatora użycia siły, ani nawet wchodzenia do kanału. |
Oto moduł sterowania napędem. |
Każdą grodzią steruje oddzielny. |
Wystarczy aplikacja na urządzenie przenośne i już ważąca pewnie z tonę wielka zapora, unosi się w górę niczym piórko. |
Dzięki uprzejmości wykonawcy, otrzymaliśmy numery pin do celów testowych :) |
Wszystko działa wyśmienicie. Taki krok ku nowoczesności bardzo nam się podoba. Chociaż dawne sterowanie za pomocą deszczułek było niewątpliwie bardziej urocze. |
Pierwsze ścieki w nowym kolektorze. Ci, którzy akurat wtedy robili kupę pewnie nie wiedzieli, że są wybrańcami. |
Oprócz mechanizmów sterowanych przez bluetooth, komory nad kolektorem posiadają również inne zautomatyzowane urządzenia. |
A my na tym kończymy, pewnie nie będzie już okazji zejść do kolektora Burakowskiego - Bis, jednak czekają inne, starsze kanały. Trzeba robić cegłę, póki jeszcze coś zostało. Do zobaczenia ! |
"Lepiej być dziwnym wśród normalnych, niż normalnym wśród normalnych" - cytat nieznany |