Przepis na męską walentynkę

Witajcie. Dziś serwuję Wam przepis na szybką kartkę walentynkową dla mężczyzny. Wystarczą nowe papiery od UHK, nożyczki i praca robi się praktycznie sama :) Ja wycięłam dwa serducha, dodałam napis, kilka tekturowych trybików oraz imitujące śrubki metalowe ćwieki i projekt gotowy. Proste, prawda? Szczegóły tutaj.

Hello. Today I'd like to share a recipe for a quick Valentine's card for a man. Almost all you need is some new UHK papers and scissors. I cut out two hearts, added a sentence, a few chipboards and brads and and the project was ready. As simple as that. More details here.

Pozdrawiam serdecznie

Miętowe Love - Mint Love

Witam Was cieplutko. Ach, jakże ja ostatnio lubię takie kolorki... Przygotowałam więc miętowo-szarą karteczkę z papierów 13 arts. Taka czysta i przejrzysta jak na mnie, ale muszę przyznać, że mi się podoba. W rzeczywistości wygląda jednak lepiej niż na zdjęciu. A Wy lubicie taki monochromatyczny efekt na projektach? Po więcej szczegółów zapraszam na bloga 13 arts.

Hello. I really like those colours. I've made a mint and light gray card from 13 arts papers. It's clean and simple but I must admit I really like it. It looks much better in reality than in the photo though. Do you like such monochromatic projects? To find out more details please visit 13 arts blog.

Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce

Thank you for stopping by and see you soon

Mega prosta walentynka

Jako że - prawem serii najprawdopodobniej - dopadło mnie kolejne choróbsko, walentynka przygotowana na ruszające dziś wyzwanie 13arts jest mega prosta. Nie do końca czuję, że moja ci ona, ale żołądek zmusił mnie do wykonania pracy błyskawicznej ;)

Pozdrawiam i zmykam się kurować

A kto powiedział?

A kto powiedział, że walentynka musi mieć coś czerwonego? Idę pod prąd i uderzam w tonacje subtelne i łagodne. Karteczka została wykonana na wyzwanie Scrap Pasji. Miało być emossingowo. Na wytłoczonym szablonem tle pojawia się więc kilka wykrojnikowych elementów, w tym między innymi zakupione w sklepie cudnej urody listki Marianne Design. A jako wisienka na torcie element z moich ukochanych ostatnio papierów. Serduszko ślicznie się błyszczy, gdyż zostało podkreślone bezbarwnym tuszem i pudrem do embossingu. Czyżby nie za skromnie?

Jestem ciekawa, czy uda mi się jeszcze wykonać w tym sezonie bardziej tradycyjną walentynkę. Ostatnio papierki znów bowiem leżą nieco odłogiem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

Trzy po trzy

Trzy proste kartki, z czego każda z trzema serduchami (a właściwie sześcioma, ale można ciut nagiąć matematykę). Inspirację stanowiło dla mnie wyzwanie na blogu Lemonade. Należy ograniczyć się do dwóch barw, ewentualnie dodać odrobinę koloru neutralnego (w moim przypadku to białe nici). Postawiłam na mocne barwy. Najlepiej kryteria spełnia według mnie kartka ze słoneczną żółcią (Color Explosion). Co prawda na pozostałych też jest tylko czerwień (Summer Kitchen) i róż, ale ten drugi już w dwóch różnych odcieniach (Grandsma's Attic i Color Explosion).

Co prawda nie sądzę, że jacyś tu zaglądają, ale tak na wszelki wypadek ślę życzenia dla dziadków. A Wam dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.

Z tęsknoty za śnieżną zimą

Czy nie tęsknicie za prawdziwą śnieżną zimą, z płatkami puchu sypiącymi się z nieba, mrozem szczypiącym w nosy i śmiechem dzieci zjeżdżających na sankach? Na blogu Kreatywnego Zakątka przyszła kolej na Ayeedę przygotowującą wyzwanie nr 5. Inspiracją jest wykonane przez nią przecudnej urody zdjęcie zimowego krajobrazu. Lubię zabawę z mocnymi kolorami, a tutaj musiałam się zmierzyć z monochromatycznością. Ale i tak przemyciłam trochę barwy :) Wykorzystałam falowaną tekturkę, psikając ją waniliowym Smooch Spritz. Na kostkach 3d przykleiłam następnie brokatowy papier transparentny z połyskującymi gwiazdkami. Napis Love z papieru z kolekcji Silent Night wyodrębniłam z tła srebrnym brokatem i oprawiłam w wyciętą wykrojnikiem ramkę pomalowaną białą farbką pękającą, innym kolorem brokatu oraz przybrudzoną tuszem kredowym i perłowym medium akrylowym, które złagodziło również pomarańcz oszronionych płatków kwiatu Primy. Do tego koronka, kilka listków pociągniętych glossy i posypanych mikrokulkami oraz ukochane przeszycia. Myślę, że może być ślubnie albo walentynkowo, albo tak bez okazji - po prostu z wyrazami miłości dla kogoś.

Zapraszam do udziału w wyzwaniu. Macie prawie miesiąc na zgłaszanie prac. Pozdrawiam serdecznie.