All things grow better with love

Z produktów Pink Paislee, które posiadałam, czyli jednej sztuki papieru i stempli przygotowałam karteczkę na konkurs Crafthouse. Niestety kolory ciut przekłamane, bo ktoś zmienił ustawienia w aparacie i dopiero przy obróbce zdjęć się zorientowałam, lecz na razie nie będę miała możliwości wykonania innych, więc wstawiam takie fotki, jakie posiadam. Brąz, żółty i nieco mięty.

Pozdrawiam

Fanfary dla...

Chciałabym serdecznie podziękować za liczny udział w mojej zabawie. Jestem wzruszona, że to, co robię podoba się Wam i dajecie temu wyraz w komentarzach, jak również chęci przygarnięcia wykonanej przeze mnie niespodzianki. Witam ciepło osoby, które zdecydowały się częściej podglądać moją twórczość. Niesamowitym zbiegiem okoliczności - nagroda trafia do najnowszego obserwatora, czyli...

Rudego Kota

Zwyciężczynię proszę o kontakt mailowy, a pozostałym osobom jeszcze raz dziękuję.

Nie do przegapienia

TAKIEGO liftowego wyzwania w Agaterii po prostu nie mogłam ominąć... Na szczęście tym razem nie trzeba korzystać ze sklepowego stempelka, gdyż niestety posiadam wyłącznie śnieżynki i nijak mi tu nie pasowały... Na kartce zamiast niebieskości więcej zieleni, lecz wciąż w połączeniu z żółtymi makami. Trochę zabawy w podwójne wycinanie, naklejanie na kostki 3d i przeszycia. Na pracy pojawił się również ptaszek. Początkowo zastanawiałam się, czy go umieszczać, ale natrafiłam na wyzwanie na blogu Modrak Cafe i koliberek fruwa sobie dlatego na karteczce.

"Uśmiechnij się! Dzisiaj jest nowy i piękny dzień."

Kit urodzinowy UHK

Polecam Creme de la Creme.

Zgłoszenia do 24 lutego.

Słodkie zestawienie

Szybko wrzucam, co szybko zrobiłam, bo muszę szybko pędzić na pocztę, by wysłać kartkę do nowej właścicielki. Piękne podziękowania dla Margo za uroczy kwiatek oraz Kasi za śliczny kwiatowy dziurkacz z wygranego niedawno candy.

Pozdrawiam ciepło i dziękuję za każde miłe słowo.

Stemplowane ateciaki

Dwa ATC, będące rezultatem eksperymentów z tuszami oraz embossingu na zimno i gorąco. Jeśli ktoś pragnie któryś przygarnąć lub się wymienić, zapraszam do pozostawienia komentarza z określeniem, którą pracę mam przesłać. Proszę o wpisy do północy 24 lutego.

A teraz kursik. Dla tych, którzy nie spotkali się z taką techniką, przedstawię w krótki sposób jak sprawić, by na wytłoczonym folderem papierze, odbity stemplem motyw znajdował się wyłącznie w tle, a nie na zembossowanym motywie. Krok pierwszy to przygotowanie narzędzi: folderu do wytłaczania, bloczka akrylowego, stempla mającego stanowić tło oraz odpowiedniego tuszu. Generalnie nie polecam tu takich, które posiadają miękką gąbeczkę do odbijania, gdyż tusz dostaje się wówczas również na motyw. U mnie sprawdził się najlepiej tusz Memento.

Kolejny krok to odbicie wybranego tła na folderze. Należy to zrobić na tej stronie, gdzie motyw jest wklęsły.

Teraz dość szybko staramy się złożyć naszą "kanapkę" i wytłoczyć motyw, tak by tusz nie zdążył wyschnąć. Otrzymujemy taki efekt:

A teraz przystępujemy do najmilszej części programu, czyli tuszowania i zdobienia. Mam nadzieję, że kursik niektórym z Was się przyda. Pozdrawiam cieplutko.

Zieleń i róż

Zaległa karteczka ślubna. Być może pojawi się wkrótce więcej takiej tematyki.

Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo oraz pozdrawiam z zasypywanego śniegiem Gdańska.

Podziękowanie za spotkanie

Miałam dziś przyjemność poznać trzy przesympatyczne scraperki z okolic Trójmiasta. Bardzo się cieszę, że mimo różnych niedogodności zaaranżowane przeze mnie spotkanie się odbyło. Asiu, Gosiu, Madziu, dziękuję bardzo za miło i twórczo spędzony czas. Było naprawdę świetnie i nie wiem, jak to możliwe, że czas upłynął tak prędko. Mam nadzieję, że uda się spotkanie powtórzyć. Liczę na Was :) A to taka mała fotorelacja oraz wykonana przeze mnie na spotkaniu szybka karteczka. Namówiona przez Asię, zgłaszam ją na wyzwanie szuflady "Kropy i Kropeczki".

Dziewczyny, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!

Na prezencik

Pudełeczko na mały prezencik. Uważam, że całkiem eleganckie, mimo prostoty wykonania. Szczegóły znajdziecie na blogu Kreatywnego Zakątka tutaj.

Pozdrawiam.

A kto powiedział?

A kto powiedział, że walentynka musi mieć coś czerwonego? Idę pod prąd i uderzam w tonacje subtelne i łagodne. Karteczka została wykonana na wyzwanie Scrap Pasji. Miało być emossingowo. Na wytłoczonym szablonem tle pojawia się więc kilka wykrojnikowych elementów, w tym między innymi zakupione w sklepie cudnej urody listki Marianne Design. A jako wisienka na torcie element z moich ukochanych ostatnio papierów. Serduszko ślicznie się błyszczy, gdyż zostało podkreślone bezbarwnym tuszem i pudrem do embossingu. Czyżby nie za skromnie?

Jestem ciekawa, czy uda mi się jeszcze wykonać w tym sezonie bardziej tradycyjną walentynkę. Ostatnio papierki znów bowiem leżą nieco odłogiem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

Polecam

Magiczna Kartka i jej urocza kolekcja Niewinność.

Ocalić od zapomnienia

Na blogu Kreatywnego Zakątka przygotowałam dla Was rozgrzewające wyzwanie. Tematem są "Afrodyzjaki z Kuchennej Szafy". Na tą okazję zalterowałam budzik, inspirując się tym cudownym miejscem.  Budzi on jednak wyłącznie pozytywne skojarzenia, ze snu już mnie nie wyrwie. Obudowę zegarka pomalowałam gesso, perłową farbą akrylową oraz białą farbką pękającą. Całość potuszowałam  nieco distressami. Tarczę zegarka przesunęłam do tyłu usuwając trybiki i zachowując je na inną okazję. Wnętrze wypełniłam wytłoczoną w cegiełkę kartką imitującą bielone ściany domku, płotkiem z wykrojnika Sizzix, wycinankowym rowerem i karmnikiem dla ptaszków, kwiatkami Prima, perełkami, ćwiekami i chipboardami. Fluorescencyjne wskazówki zamalowałam farbką, a kropeczki pastelowym brokatem w kleju. Zapomniałabym o afrodyzjaku... Wśród kwiatów widoczne są nasionka kardamonu. O jedno z nich opiera się uroczy króliczek :) Jak podoba się Wam taka forma przechowywania wspomnienia?

Zapraszam Was do uczestnictwa w wyzwaniu i życzę miłej zabawy.