piątek, 18 października 2013
czwartek, 17 października 2013
Kamizelka z filcu
Ufilcowanie tej kamizelki zajęło mi chyba z 5 godzin. To najbardziej pracochłonna rzecz z jaką przyszło mi się zmierzyć, ale efekt jak dla mnie jest super. Szczególnie dumna jestem z moich shibori. Wprawdzie w środku miały mieć dziurkę, lecz w trakcie turlania dziurka się zafilcowała. Nie szkodzi i tak są cudne.
niedziela, 13 października 2013
Jesienne filcowe szaleństwo
Ogarnęło mnie filcowe szaleństwo. Chłodne jesienne wieczory sprzyjają rozwijaniu pasji. Filcowanie póki co wygrywa z malowaniem i tworzeniem kartek. Filcuje więc sobie szale, filcuje mitenki i filcuje biżuterię, którą wkrótce się pochwalę. Niektóre wzory szali zaczerpnęłam z Magi filcowania.
Uwielbiam tak szaleć...
Subskrybuj:
Posty (Atom)