Jak zwykle szybko zleciało a teraz znowu trzeba czekać na kolejne spotkanie... Gwarnie było, wesoło, kolorowo, towarzysko, twórczo - czyli tak jak lubię :) Nie chce mi się walczyć ze zdjęciami i wrzucać pojedynczo, więc taki zlepek tylko kilku fotek.
Ogromnie miło było poznać kolejne "blogowe" osóbki, zagadać do znajomych ze zdjęć"twarzy" i nauczyć się różnych rzeczy od innych :) Mrude i Margaretce (tu, ekstra pokłony za cierpliwość do mnie :*) dzięki za towarzystwo podróżnicze i wsparcie. Brydzi jak zwykle za całokształt, bogatą gościnę i prezenty :*(i znowu będę tęsknić...) Florze za upragnione "bazy", Truski i Ewik (za podwózkę) i cudny wieczór :)) Miako za zaufanie też ogromnie dziękuję :) No to czekam na następne scrap-spotkanie :)
Wygląda tak, jakby dopadły go pierwsze przymrozki ;)P.S. Powstał nowy, fajny sklepik "Scrappo" z pięknymi scrapowo-kartkowymi ozdobami :) W związku z otwarciem rozdają te oto cukiereczki: Wszystkie szczegóły na blogu.
...oraz przemiłej wychowawczyni przedszkolaków :)Musiałam sprawdzić nowy stempelek i wykrojniki ;) Zdjęcia robione ciemnym, zimnym porankiem.... ********************* Poza tym już niedługo scrapfestiwal :) Szczegóły TUTAJ. Odliczam i tupię nóżkami :)
Tym razem surowa klatka wycięta z drewna ze sklepu Hopmart. Do tego kwiatek z opakowania po jajkach, skrzydełka z kartonu po ryżu (maźnięte akrylówką) tak jak stemplowane zawijaski ;) i Ptaszek (pudełko z pizzy).
Chyba popadam w minimalizm ;) Zrobiłam album (8,5x 10cm), niewiele materiałów zużyłam, (skupiłam się na ulubionych zdjęciach mojej Ziuty :) W ruch poszło: po fragmencie kilku papierów z "colorowego" zestawu Lemonade (nawet listki z nich wycięłam i ptaszka ;) i arkusz dodatków. Do tego przeszycia na maszynie tu i ówdzie, jeden stempel, cienkopis, dużo tuszu na brzegach, guzik i wstążki na sprężynkę. Czyli zaszalałam ;)
I po kolei stronami...
Jedynym smutkiem napawa mnie fakt, że niedługo po tych zdjęciach ulubiona bluza Ziuty, którą miała wtedy na sobie, została skradziona z przedszkola...więc zostały nam już tylko te zdjęcia...
Moja malutka kartelucha na forumowy konkurs: ("Tektura jest piękna"). Miało być swojsko i tekturowo... Składniki: Brązowe tło - tektura z pudełka z jakiejś przesyłki, białe bąbelkowe - wkład z bombonierki, bibułka -z opakowania męskiej koszuli, serce i gałązki -z kartonu po ryżu, ptaszek -z pudełka od pizzy, zawijaski - ścinki z brzegów kartek (tak samo trójkątne narożniki), biały kwiatek ze zwykłego papieru plus szydełkowy, kokardka-odpadek z wykrojonego materiału na etui, jako ozdobnik - cienkopis i odrobina tuszu.