Kolejny miesiąc już prawie za nami, więc nadeszła pora na publikację pracy z serii "Nulkowe wyzwania", której temat tym razem podawała Finn.
Na początku jak zwykle ogarnęła mnie panika co mam zrobić, jakie zdjęcie itp.
Ale w końcu przypomniałam sobie o pewnej sesji zdjęciowej, którą zrobiłam mojej małej Alicji...ubrałam ją we wianek, który uplotłam na tę okazję z papierowych kwiatów i właśnie w białą sukienkę, której długo szukałam w sklepach...mała się wierciła, kręciła, stroiła różne miny i ze wszystkich zdjęć wtedy zrobionych właśnie to najbardziej mnie wzrusza. Zdjęcie służyło jako motyw przewodni na zaproszeniach małej ALi na jej chrzciny :)
Na początku jak zwykle ogarnęła mnie panika co mam zrobić, jakie zdjęcie itp.
Ale w końcu przypomniałam sobie o pewnej sesji zdjęciowej, którą zrobiłam mojej małej Alicji...ubrałam ją we wianek, który uplotłam na tę okazję z papierowych kwiatów i właśnie w białą sukienkę, której długo szukałam w sklepach...mała się wierciła, kręciła, stroiła różne miny i ze wszystkich zdjęć wtedy zrobionych właśnie to najbardziej mnie wzrusza. Zdjęcie służyło jako motyw przewodni na zaproszeniach małej ALi na jej chrzciny :)
Robienie tego scrapa mnie odprężyło, poszłam w tonację, jakiej jeszcze nigdy chyba nie użyłam przy żadnej z moich prac a tym razem chciałam spróbować, żeby było jasno i łagodnie..
Za to format ten sam co zwykle 20x20 cm...żeby zmieścił się do albumu z pozostałymi pracami z tego wyzwania :)
Za to format ten sam co zwykle 20x20 cm...żeby zmieścił się do albumu z pozostałymi pracami z tego wyzwania :)


Miłego weekendu wszystkim życzę i dziękuję za komentarze :)