Witam Was serdecznie. Dzisiaj post z 4 kątami mojej mamy, czyli salon starszej pani :)
Odwiedziłam Kołobrzeg na 1 listopada i w międzyczasie udało mi się wygospodarować kilka chwil na wnętrzarskie poczynania z mamą.
Przed dwoma laty pokazywałam Wam mniej więcej w tym samym czasie metamorfozę sypialni
(tutaj), a przed rokiem odświeżyłyśmy wspólnie z mamą jadalnię
(tutaj).
Niestety w tym roku nie miałam aż tyle wolnych dni, żeby zostać dłużej i dokończyć metamorfozę małego salonu. Żałuję, bo wystarczyłyby nam 2-3 dni, żeby wszystko totalnie odmienić i zrobić tak, jak zaplanowałam.
Pokój jest niewielki, ok. 16 m, ale ustawny, w kwadracie. Całą jedną ścianę tworzą okna, więc jest dość jasno. Pełni funkcję typowo wypoczynkową, do oglądania TV, wypicia kawy, pogadania w fotelu. Kilka lat temu mama skusiła się na ogromną szafo-komodo-bieliźniarkę, która sama w sobie ma potencjał (oczywiście pomalowana na biało), ale okazała się zdecydowanie za wielka do tego pokoju. Ponieważ bez wyniesienia tego mebla ciężko byłoby coś ulepszyć, zapadła decyzja o wyniesieniu go z pokoju.
PRZED
PO
PRZED
PO
Po wyniesieniu wielkiej komody zrobiło się naprawdę luźniej i w to
miejsce ustawiłyśmy narożnik kupiony w sierpniu, z myślą o metamorfozie
pokoju właśnie. Na ten szary narożnik z BRW namówiłam mamę w wakacje,
chodziły jej oczywiście po głowie różne kremy i beże. Na szczęście dała
się przekonać, bo i model i kolor są naprawdę ok, tchnęły w pokój nowego
ducha, kanapa jest klasyczna, ale nie "babciowata". Wcześniej stała na ścianie przy drzwiach i nie wyglądało to dobrze, była tam wciśnięta i mało widoczna.
Po przestawieniu
Brązowa komoda też wyjechała, w jej miejsce stanęła konsolka z Netto:)
Brązowe lustro zostanie oczywiście przemalowane na biało, Na biało tez pomalowany będzie żyrandol.
Telewizor stanął w kącie przy oknie, ale docelowo będzie stał na niskiej komodzie pod obrazem.
PRZED
PO
PRZED
PO
PRZED
PO
Namówiłam też mamę na odsłonięcie okna, zdjęcie firan i pozostawienie jedynie zasłon z lambrekinem. Z pokoju jest wyjście na taras osłonięty pergolami, więc można sobie pozwolić na takie rozwiązanie. Dodatkowo są oczywiście rolety w oknach.
Zasłony są z Ikei, kupiłam je mamie w wakacje mając już z tyłu głowy wizję tego pokoju:) Wiedziałam, że będą pasowały do narożnika, bo mam takie same:)
Za narożnikiem stoi tymczasowa minikomódka na lampkę, ale docelowo będziemy szukać jakiejś białej komody lub niskiej witryny.
Ale najważniejsza zmiana dopiero nastąpi, bo ściany zostaną pomalowane na delikatną jaśniutką szarość, a na ścianie za narożnikiem będzie tapeta. Chciałam namówić mamę na modny ostatnio wzór marokańskiej koniczyny, ale nie dała się przekonać. Szukam jeszcze jakiejś ciekawej tapety w to miejsce, ale najprawdopodobniej stanie na biało-szarych pasach. Chyba, że zamówię ja przez internet i jak mama będzie ją miała w ręku, to się do niej przekona:)
(źródło:allegro.pl)
Takie zestawienie jest cudne
Szare i ciemnoszare oryginalne poduchy od narożnika ubrałam w jaśniejsze poszewki, białe, szare, błękitną, w gwiazdki.
Tak naprawdę niemal bezkosztowo zmieniłyśmy babciowaty salonik w fajny, przyjemny dla oka pokój. Punktem wyjścia jest szary narożnik, do tego białe meble i dodatki w jasnych szarościach, bieli i z kroplą błękitu. Tak jak nie lubiłam wcześniej tego pokoju, tak teraz z przyjemnością spędzałam w nim czas. Żałuję, że mam mamę tak daleko, wspólne urządzanie, ulepszanie wnętrz, to super sprawa, bardzo to obie lubimy i w wielu kwestiach się zgadzamy, chociaż wiadomo, że gust mamy trochę różni się od mojego:) A do liftingu mamy jeszcze 3 pokoje na górze, ach... :))
****
Przypominam, że do jutra czekam jeszcze na zgłoszenia w konkursie na najprzytulniej zaaranżowane łóżko, organizowanym z firmą Emma Materac:)
Mogą być Wasze sypialnie lub wizualizacje tych wymarzonych. Kilkanaście propozycji, które dostałam do tej pory są przecudne i już wiem, że będę miała niezłą zagwozdkę, którą wybrać...
Fotki ślijcie na adres: joannabryk@gmail.com
Autor najprzytulniej zaaranżowanego łóżka zostanie nagrodzony voucherem
do sklepu Emma Materac o wartości 200 zł oraz klimatycznym
prezentem-niespodzianką ode mnie:)
Pozdrawiam Was ciepło, a w następnym poście będzie kolejna niespodzianka dla Was:)