Pokazywanie postów oznaczonych etykietą motives. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą motives. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 stycznia 2014

TUTORIAL: Odcienie zieleni

Zapraszam Was dzisiaj na tutorial do makijażu, który zapowiadałam na Facebooku w zeszłym tygodniu. Przepraszam, że trwało tak długo, ale nie mogłam znaleźć chwili na opisanie zdjęć. Mój błąd już naprawiam i zapraszam na szczegółowy opis krok po kroku :) Może akurat przyda się komuś przed weekendem. 

Makijaż będzie wyglądał ładnie przy każdej tęczówce, ale rudzielce z midowymi oczami będą w tym makijażu zapierać dech w piersiach ;)



środa, 18 grudnia 2013

TUTORIAL: Makijaż Sylwestrowy - Smokey Eye dla Odważnych ;) [DUŻO ZDJĘĆ]

Hej :) Przygotowałam dla Was dzisiaj tutorial do tego baardzo sexownego smokey eye, dzięki któremu w wieczór Sylwestrowy będziecie błyszczeć jaśniej niż sztuczne ognie ;)

Z uwagi na to, iż w dużej mierze wykorzystujemy czarny cień proponowałabym w pierwszej kolejności zrobić makijaż oka a nastepnie całej twarzy, zwłaszcza, jesli jesteście początkuące ;) W ten sposób ułatwicie sobie zadanie i w razie obsypania się cienia nie będziecie musiały robić 'bazy' dwukrotnie.

Jak przy każdym makijażu smokey będzie dużo rozcierania vel. blendowania, więc do roboty ;) 


 1. Na całą powiekę ruchomą nakładamy matową czerń. Ja wybrałam taką, która ma w sobie różnokolorowe drobinki, ale możecie równie dobrze wybrać zwykły mat. Nakładamy cień zgodnie z kształtem oka, podążając za oczodołem. W zewnętrznym kąciku nieznacznie 'podnoszę' cień do góry, aby nadać oku koci kształt. Uważajcie żeby nie nałożyć czerni za daleko powyżej załamania - ciężko będzie to potem obniżyć i skończycie z cieniem tuż pod brwią ;) Dla ułatwienia polecam nałożyć matowy beżowy cień na łuk brwiowy.
 2. W zewnętrznej części załamania nakładam matowy cień w kolorze ciepłego brązu. Uważnie rozcieram cień tak, aby przy okazji zatrzeć granice czerni. Rozcieram tak długo aż pozostanie już tylko 'chmura' bez wyraźnych krawędzi. Rozcieram pędzlem którym nałożyłam kolor i pomagam sobie czystym pędzlem do blendowania.
3. Na wewnętrzną część załamania nakładam cień w kolorze zbliżonym do tego nałożonego wcześniej ale o wykończeniu perłowym. Rozcieram aż wszystko będzie się pięknie przechodziło, nie wyjeżdżając natomiast na czerń poniżej załamania powieki. 
 4. Matowym beżowym cieniem rozcieram wewnętrzną część matowego cienia. Chodzi o to, żeby czerń była delikatna, o ile to w ogóle możliwe ;)
 5. Prawie na całą dolną powiekę nakładam złoty perłowy cień. Sam zewnętrzny kącik zostawiam nietknięty kolorem.

 6. Zewnętrzny kącik pokrywam czernią wymieszaną z dość ciemnym matowym brązowym kolorem i zacieram starannie granice między złotem a nałożoną mieszanką.
 7. Na linię wodną nakładam żelowy eyeliner wodoodporny. Eyeliner będzie trzymał się na linii wodnej całą noc w nienaruszonym stanie. Musicie też upewnić się, że na górnej linii wodnej nie ma żadnych prześwitów, że skóra między rzęsami jest umalowana na czarno. 'Przebłyski' czystej skóry popsują cały efekt ;)









8. Czas na błyskotki :) Używając brokatowego eyelinera przyozdabiam wewnętrzny kącik dolnej powieki. Brokat nakładam mniej więcej do połowy długości dolnej powieki.

 Czas wytuszować rzęsy i makijaż oka jest już gotowy! :)




Twarz konturuję bronzerem, na policzki nakładam delikatny róż. Jako rozświetlacza użyłam... beżowego perłowego cienia do powiek ;) 
Do makijażu ust uzyłam dwóch konturówek - beżowej i o kilka tonów ciemniejszej. Ciemniejszą aplikujęna kąciku ust a beżową obrysowuję cały kontur i wypełniam usta. Nakładam neutralną pomadkę żeby wszystko ładnie się 'stopiło' 



Pamiętajcie o ABSOLUTNYM zakryciu cieni pod oczami. Przy tak intensywnym makijażu oczu wszelkie niedoskonałości sprawią, że zamiast jak gwiazda, będziecie wyglądać po prostu na zmęczone ;) 

Do wykonania makijażu użyłam:

OCZY: 
*Anastasia Beverly Hills Lavish Palette 
http://www.anastasia.net/Lavish-Set.html 
*Cień Motives Cosmetics Pink Gold
*Eyeliner Brokatowy NYX - 16 El Dorado
*Tusz Wonder Lash Mascara Oriflame
*Rzęsy no-name kupione na IMATS ;)
*Żelowy eyeliner Maybelline

TWARZ: 
*Motives Cosmetics Liquid Powder Mineral Foundation - Tender Beige
*Motives Cosmetics Concealer - Amber
*Motives Cosmetics Luminous Loose Powder 
*Motives Cosmetics Luminous Translucent Pressed Powder - Dark (jako bronzer)
*Motives Cosmetics Blush - Babydoll

USTA: 
*Motives Cosmetics Rich Formula Lipstick - Half n Half
*Motives Lipliner - Bordeaux i Neutral


 To są kosmetyki których użyłam, ale nie jest powiedziane że musicie używać konkretnie tych samych produktów żeby uzyskać ten sam efekt ;)  Cała zabawa polega na odwzorowaniu makijazu swoimi kosmetykami. Mam nadzieję, że propozycja przypadła Wam do gustu i spróbujecie go na sobie :) 
 

PS: Wolicie gdy opisy są obok zdjęć, czy pod nimi? ;)






niedziela, 1 grudnia 2013

MAKIJAŻ: Fiolet i Opalizujący Brąz (Metamorfozy Biodermy) DUŻO ZDJĘĆ!

Tak jak zapowiedziałam Wam na Facebooku, odtworzę dla Was w postaci tutoriali makijaże z akcji Biodermy, które wykonała w ramach metamorfoz. Dzisiaj zaczynamy z makijażem Izy.


Najważniejszą rolę w tym makijażu odgrywa opalizujący, tzw. duochrome, który wygląda jak zmieszanie zielonego z brązem. Obecnie dużo firm ma w asortymencie taki zmieniający kolor cień, więc bez problemu powinnyście go znaleźć np w Inglocie, czy też Catrice. Łapcie za pędzle i zabieramy się do roboty! :)

  1. Zaczynam od nałożenia w zewnętrzny kącik dość ciemnego brązu i porządnym roztarciu jego granic. Do nałożenia cienia na powiekę, zarówno jak i do roztarcia go używam tego samego puchatego pędzla do rozcierania.

 2. Na pozostałą część ruchomej powieki aplikuję naszego bohatera - czyli brązowo-zielony cień. Nakładając go używam ruchów wklepujących aby otrzymać największą koncentrację koloru.


3. Czas na zadbanie o krawędzie cieni - małym kuleczkowym pędzelkiem o dość miękkim włosiu aplikuję odrobinę pudru transparentnego (możecie też użyć cienia w kolorze skóry) zarazem rozcierając wszystkie ostre granice cienia w wewnętrznym kąciku.

4. Ten sam brąz którego używałam w pierwszym kroku nakładam na dolną powiekę w zewnętrznym kąciku oka, cały czas zwracając uwagę na rozcieranie krawędzi.


5. Na środek dolnej powieki nakładam perłowy fiolet - to on sprawia, ze brązowe i piwne tęczówki będą niesamowicie podkreślone!


6. A na sam wewnętrzny kącik nakładam odrobinę perłowego, jasnego różu - rozświetli to spojrzenie.


 7. Czarnym żelowym eyelinerem rysuję kreskę wzdłuż linii rzęs i wyciągam ją lekko poza kontur oka.


8. Na linię wodną nakładam wodoodporną kredkę w kolorze głębokiego fioletu. Jeśli chcecie żeby kolor na linii wodnej trzymał się cały dzień używajcie wodoodpornej kredki lub żelowego eyelinera - wtedy wasz makijaż pozostanie nietknięty.

Zostaje jedynie wytuszowanie rzęs i gotowe! Ja przyklejam jeszcze sztuczne rzęsy, w tym przypadku są to 'nieśmiertelne' Ardell Demi Wispies ;) 




Twarz konturuję bronzerem, na policzki nakładam delikatny róż oraz rozświetlacz. Usta utrzymuję w neutralnej tonacji.





 Dla przypomnienia - zdjęcia Izy przed i po :)



 Użyte kosmetyki: 

OCZY
*Inglot 329M
*Cienie Motives Cosmetics: Heavy Metal, Heiress, Fantasy
*Maybelline Gel Liner
*Kredka Covet Eyeliner Anastasia Beverly Hills - Azure
*Tusz Oriflame Wonder Lash Mascara
*Rzęsy Ardell - Demi Wispies

USTA
*Kredka do ust Motives - Neutral
*Golden Rose Luxury Rich Color Lipgloss - 10


TWARZ
*Rimmel Wake Me Up - 103
*Korektor Collection 2000 Lastin Perfection - 02
*Puder Sypki Flormar - 02
*Bronzer The Balm Bahama Mama
*Róż Senna Cosmetics - Moonstone
*Rozświetlacz The Balm Mary-Lou Manizer



 Mam nadzieję, że makijaż przypadł Wam do gustu! :)