nie nie, najpierw szaro buro a w innym kolorze - jakim? - będzie za kilka dni:) Ale ja też i o pogodzie.... do wczoraj szaro buro a dziś rano - biało! Po południu już zaspy po kolana, a czy jutro da się drzwi otworzyć? Kto wie....
Rękawiczki, te już znacie, tym razem z otwartymi palcami... przed praniem, wełna Arwetta Clasic Filcolany merino z nylonem, podwójna nitka, druty 3 i 3,5... a ja nadal takich nie mam, a buuuu..... :
Bolerko, już kiedyś robione w wersji lawendowej, teraz grafit, mój
pradawny moherek + resztka moherku ze skarbów ongiś nabytych od
Pimposhki, druty.... chyba 4, ale głowy nie dam uciąć, materiału schodzi
około 180-200m na taki 104-110 rozmiar - 5 latka, grzeje nieźle:
Ruszyła akcja "rękodzieło dla... "... tym razem dla Karolinki. W weekend postaram się wkleić więcej informacji.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bolerko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bolerko. Pokaż wszystkie posty
piątek, 18 stycznia 2013
środa, 15 sierpnia 2012
Stare w nowym
Nie zdążyłam sfotografować chusty dla mamy, Gail, grafitowa, wyszła śliczna i wielka... delikatna... dobrze, że mam jeszcze pewne zasoby tej wełny (w innych kolorach)... Po powrocie "na szybko" powstała koszulka z Bamboo Alize, taka ni to dla chłopaka, ni to dla dziewczyny. Wykończenia z Lino Alize. Lubię robić z bambusa, efekt dotykowy jest boski! jest jeden defekt - jak dla mnie bambus jest dość śliski, trudny do ujarzmienia jeśli chodzi o jakieś kombinacje typu dołączanie nitek itepe, bardzo łatwo o rozciągnięcie oczek i niechlujny potem wygląd, także trzeba się porządnie namyśleć co i jak zrobić, aby uniknąć takich miejsc wpadkowych. Prostota wzoru wskazana, bogata kolorystyka i przede wszystkim miękkość bambusa wynagrodzą brak zawijasów:))
Tymczasem na druty wrzuciłam chustę/szal Maluka w kolorze różowo-fuksjowo-fioletowym Delighta Dropsowego oraz - a jakże, 2 roboty na raz:)- ponczo z wielbłądziej alpaki Indiecity.... tylko proszę mi nie wykupić, bo potrzebuję jeszcze 2 motków! A używałam juz tej alpaki do chusty Ginkgo... cudna ta alpaka... nowa odsłona:
Ostatnio wkręcam się coraz bardziej w dziecięce klimaty, tak się składa... toteż nowe fotki dziecięcych wytworów:
czapeczki bawełniane z Dropsowego Muskatu - świetna wg mnie bawełna... korzystałam z przepisu, który podała JustMe tutaj , turkusowa to już moja wariacja na temat:)
Cieplejsza propozycja uniwersalna... tzw czapka menelska wg wujka Jasiuta:) Myślę, podskórnie czuję, że menelska zawita na dobre w kolekcji jesień/zima 2012/2013... jest przeurocza, nieprawdaż??? :DDD
I jeszcze na koniec odsłona czegoś, co już było, ale lekko podrasowałam fotki (dorobiłam czapkę z motywem Ginkgo do poncza):
Mam kilka nowych pomysłów na wyrobienie zasobów komodowych, ale na razie będzie chusta, ponczo, koszulka bambusowa i kangurek.... a potem - Boże Narodzenie:D hehe.... nieee.... galanteria jesienno-zimowa dziecięca i dorosła głównie chodzi mi po głowie...... to idę dziergać:) Zostawiam Was z Hanią dziś w roli głównej.....
Tymczasem na druty wrzuciłam chustę/szal Maluka w kolorze różowo-fuksjowo-fioletowym Delighta Dropsowego oraz - a jakże, 2 roboty na raz:)- ponczo z wielbłądziej alpaki Indiecity.... tylko proszę mi nie wykupić, bo potrzebuję jeszcze 2 motków! A używałam juz tej alpaki do chusty Ginkgo... cudna ta alpaka... nowa odsłona:
Ostatnio wkręcam się coraz bardziej w dziecięce klimaty, tak się składa... toteż nowe fotki dziecięcych wytworów:
czapeczki bawełniane z Dropsowego Muskatu - świetna wg mnie bawełna... korzystałam z przepisu, który podała JustMe tutaj , turkusowa to już moja wariacja na temat:)
Cieplejsza propozycja uniwersalna... tzw czapka menelska wg wujka Jasiuta:) Myślę, podskórnie czuję, że menelska zawita na dobre w kolekcji jesień/zima 2012/2013... jest przeurocza, nieprawdaż??? :DDD
I jeszcze na koniec odsłona czegoś, co już było, ale lekko podrasowałam fotki (dorobiłam czapkę z motywem Ginkgo do poncza):
Mam kilka nowych pomysłów na wyrobienie zasobów komodowych, ale na razie będzie chusta, ponczo, koszulka bambusowa i kangurek.... a potem - Boże Narodzenie:D hehe.... nieee.... galanteria jesienno-zimowa dziecięca i dorosła głównie chodzi mi po głowie...... to idę dziergać:) Zostawiam Was z Hanią dziś w roli głównej.....
środa, 11 kwietnia 2012
Skromnie
Od dwóch dni boli mnie głowa, więc bez komentarza pochwalę się tylko na bieżąco ostatnimi udziergami.... bolerko z włóczki moherowej i chusta-pled szydełkowa w stylu babcinym, na wyrobienie włóczek. Miejsce w komodzie szybko zapełniło się nowościami... skończyłam i suszy się chusta z lnu, niebawem pokażę. Także jak widać, wywiązuję się z zapowiedzi (karmel i czerwony) - ironia.... ale już grzecznie wracam do karmelu i nie tknę nowych kłębków, dopóki nie zblokuję karmelowej Haruni! Słowo!
Dziękuję za pamięć i życzenia świąteczne:)
Dziękuję za pamięć i życzenia świąteczne:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)